„Człowiek
to brzmi dumnie !” - Często posługujemy się tą sentencją,
ale czy rozumiemy jej sens? Wyobraźmy sobie taką sytuację:
Idziemy
ulicą, podchodzi do nas Istota z innej planety i pyta : „Co to
jest lub kto to jest Człowiek?
Zapewne
będziemy mieli kłopot, ponieważ tłumacząc to pojęcie skupiamy
się zazwyczaj wokół formy cielesnej.
Wielu
pytanych o to kim jest człowiek zazwyczaj odpowiada: „ przecież
widać, że jestem człowiekiem” - wskazując oczywiście na ciało.
Czy na pewno jesteśmy tylko ciałem ?
Według
czyich teorii przyjęliśmy to stwierdzenie za własne przekonanie?
Przypominam
sobie , jak na różnych spotkaniach zadawano mi pytanie :
- Kim jesteś ?
- Jestem człowiekiem – mówiłem.
- to widać, często słyszałem w odpowiedzi
- Widzisz moje ciało , ale nie jestem ciałem lecz go posiadam !
Tu
najczęściej następowała cisza i zdumienie.
Starałem
się w prosty sposób wytłumaczyć, co mam na myśli twierdząc, że
mam ciało , ale nim nie jestem. Otóż mam np. wątrobę, ale nie
jestem wątrobą. Mam ręce i nogi ale również nimi nie jestem.
By
sięgnąć do istoty naszego początku( człowieczeństwa) i znaleźć
funkcję ciała tzn. narzędzia przejawu człowieka – trzeba
przypomnieć symbol tworzenia formy ludzkiej.
A
chodzi o klucz życia- nazywany w Egipcie Ankh, który od zarania
dziejów w symboliczny sposób ukazywał cztery elementy składające
się na całość człowieka. Najważniejszą częścią w nim nie
było ciało, a świadomość, z czasem, w kolejnych religiach zwana
boską cząstką, czyli tworzącą pozostałą resztę.
W kluczu „zapisana” jest
informacja o budowie człowieka i Wszechświata, jak i
wszystkich
form. Cztery elementy – cztery plany istnienia. Dwa ramiona : dodatnie i ujemne. Dodatnie w symbolach wtajemniczonych, to przejaw energii męskiej. Ujemne – żeńskiej, uznawanej przez nich za opozycję, czyli gorszą część ludzkości. Strefa neutralna (długie ramię – ludzka osobowość i czwarty element – przejaw całości.
Symbolem przejawu 3 elementów jest trójkąt równoboczny, tak w materii jak i antymaterii , co symbolizuje tzw. Gwiazda Dawida. symbol znany w Egipcie, Indiach i u prapra Słowian..
form. Cztery elementy – cztery plany istnienia. Dwa ramiona : dodatnie i ujemne. Dodatnie w symbolach wtajemniczonych, to przejaw energii męskiej. Ujemne – żeńskiej, uznawanej przez nich za opozycję, czyli gorszą część ludzkości. Strefa neutralna (długie ramię – ludzka osobowość i czwarty element – przejaw całości.
Symbolem przejawu 3 elementów jest trójkąt równoboczny, tak w materii jak i antymaterii , co symbolizuje tzw. Gwiazda Dawida. symbol znany w Egipcie, Indiach i u prapra Słowian..
Stąd
wniosek, że aż 3 części z czterech mają strukturę energetyczną.
Toteż istota człowieka wyraża się jednak poza ciałem fizycznym.
Konstrukcja klucza
jasno
podpowiada, że ciało człowieka jest żywym magnesem. Jego więc
przejaw będzie demonstrowany poprzez linie pola sił, jakie wytwarza
istota ludzka wokół siebie, a także poprzez elektromagnetyczne
relacje z innymi ludzkimi magnesami, również współoddziaływanie
z planetą.
Linie
pola sił mają strukturę energetyczną i są jedynie emitowane
przez ciało fizyczne, ale napęd naszego przejawu poruszany jest
przez świadomość, Istot o polaryzacji żeńskiej i męskiej,(+,o,-
) i stałe wzbudzenia tych części impulsami z kosmosu i planety.
Z
pozycji ciała, żywimy błędne przekonanie, że jesteśmy
jednorazowymi
bytami,
które są odizolowane od Wszechświata. Gdy w istocie mamy na co
dzień kontakt z przestrzeniami pozaziemskimi. Żeby przytoczyć
przypadek odkryć naukowych. Samo skupienie się badacza na temacie,
to permanentne wysyłanie pytań nie tylko w obręb Ziemi, ale w
kosmos, gdzie nawet na oddalonej planecie jakaś istota już ma
temat rozpracowany. Jeśli linie pola sił nadawcy są dostatecznie
silne - to staje się możliwy odczyt odkrycia. Choć „odkrywca”
zazwyczaj sądzi, że doznał olśnienia, lub, że rozwiązanie
problemu pojawiło się we śnie. Olśnienia, sny, intuicja,
przeczucia są realnym wsparciem w istnieniu człowieka, lecz nie są
wytworem fizycznego ciała, czy mózgu. Jest to kolejny pretekst do
zadumy nad tym „kim jesteśmy?
Dziś
już nawet oficjalna nauka potwierdza istnienie tzw,” cząstki
boskiej” w człowieku, czyli cząstki tworzącej wszystkie formy.
Lecz opacznie wskazuje, że jest to siła stwórcza jakiegoś Stwórcy
!.
(O
cząsteczce – podstawowym „budulcu” w informacjach z Kosmosu w
tzw. kręgach zbożowych).
(Z
cząsteczki „wyłania” się materia i antymateria (krzyż),
zasady – jest ich 3 dla materii i 3 dla antymaterii. Materie i
anty łączą formy o polaryzacji dodatniej i ujemnej , w symbolach
Adama i Ewy (materia) i Ewy i Adama (w antymaterii).
To
również symbol budowy wszelkich form na zasadach polaryzacji a jej
budowa energetyczna (7 do 5 = 12) stanowi tzw. Wieczny Ruch.
Trzy
zasady to w symbolach zarodniki (plemniki) do tworzenia wszelkich
przejawów.)
/
Zasady i prawa – w innym artykule./
Systemy
naukowe i religie usiłują w ten sposób nie dopuścić do
samodzielności człowieka.
Pamiętajmy
, że po „ Wielkiej Powodzi”, naukę jako nową dziedzinę
intelektualną na Ziemi wprowadziła religia , gdzie pierwszymi
„naukowcami” byli kapłani, zakonnicy i tajne stowarzyszenia
religijne.
Po
co stworzono naukę? Dla wsparcia i potwierdzenia teorii i dogmatów
religijnych poprzez „naukowy dowód”. Religia głosiła swoje
„prawdy”, w które bezwarunkowo mieli wierzyć wyznawcy. Nie
pytać, nie myśleć -więc nie wątpić. Poparcie z „boku” przez
,pozornie niezależną naukę wytrącało wiernemu najmniejsze nawet
wątpliwości.
Któż
śmiałby podważać prawdziwość tez autorytetów. I już nikomu
nie przyszło do głowy, że nauka to inny „rodzaj religii i
wiary”. Dwa w jednym. „Cudowne” wsparcie i uzupełnienie.
A
tym, którym na przestrzeni wieków udawało się podważyć naukowy
dowód – dogmat - żyli krótko i nie zdążyli wiele udowodnić.
Rację mieli zawsze tworzący niepodważalne teorie uczeni, których
kościół oficjalnie
uznawał.
Manipulacje wiedzą trwają do dziś. Co nam pozostaje w tej
sytuacji?
Trzeba
uruchomić indywidualną wyobraźnię. Częściej nawiązywać
komunikację z własnym wnętrzem, a tym samym podłączać się do
„Poczty Wszechświata” .
Czy
tak nam brak wyobraźni , aby się nad tym zagadnieniem zatrzymać
?
Co
się z nami dzieje, że z ochotą zaczynamy zawsze rozpatrywać różne
kwestie opierając się jedynie na teoriach, czy dogmatach , których
nigdy nie byliśmy w stanie sprawdzić ? Wszystko opierało się i
nadal opiera na „wierze”.
Wiara
, wiara ...a gdzie myślenie ?
Wspominałem
często na czym polega różnica pomiędzy wiarą a myśleniem.
„Wiarę”
ktoś ustanawia, tworząc odpowiednie treści (dogmaty, opowieści,
zasady), które w różny sposób wpisuje się ludziom do
podświadomości. Wówczas stają się one naszą własnością,
której automatycznie bronimy. Są więc naszą prawdą.
Dla
przypomnienia : myślenie , to „stosowanie” syntezy z której
zawsze powstają wnioski.
Wprowadzamy
je w życie , one zmieniają nasze myślenie i postępowanie. To
gwarantuje nam stały rozwój świadomości Indywidualnej.
Kiedy
myślę -jestem
obecny, obserwuję życie wokół i siebie (swoje reakcje, MYŚLI
„przewalające się” przez umysł, zachowania, decyzje). Wtedy
postrzegam wszystko wokół siebie, słyszę i nie angażuję się w
nic. Mówią mi, że coś jest „dobre”, próbuję dowiedzieć się
dlaczego to jest dobre. A może wcale nie jest? Albo dla mnie nie
jest. Zbieram fakty, łączę je i mam wniosek... Wtedy WIEM. Nie
muszę nikomu wierzyć.
Wiarą
władają stałe i niezmienne treści ,rytuały i dogmaty. Zabronione
są wnioski. Dopuszcza się jedynie tworzenie różnych
nieprawdziwych opowieści na bazie wcześniejszych. Stosuje się więc
Analizę. Nowo powstałe
„opowieści”,
zwierające więcej domniemanych i bardziej szczegółowych „prawd”
stają się uznanymi dogmatami a jak wiemy tych rozważać nie
wolno.
Dogmaty
i fikcje – to śmierć indywidualnego myślenia i naturalnego
rozwoju.
Powracam
do tego „niechcianego” Klucza. Wiedza o formie i „działaniu”
klucza jest zawarta w wielu znanych symbolach różnych religii i
filozofii.
Np.
symbol YING YANG , krzyż równoramienny w okręgu , kwadrat itp. Te
znaki i symbole są znane lecz nie wyjaśniane a więc często nie
rozumiane.
(Symbole
o budowie wszelkich form w materii i anty. Informacja zawarta w
przekazie z Kosmosu w tzw. Kręgach zbożowych !
Ile
istot Ludzkich jest w stanie „odczytać” zawarte informacje ?
Nauka i religie będą zaprzeczały wszelkim informacjom odbiegające
od ich dogmatów.
A
wielka szkoda !!)
Klucz
zawiera w sobie informację o tym jak „zbudowany” jest bóg ,
skoro uważamy ,że jest to postać występująca aż w trzech
osobach jednocześnie. To przecież cztery elementy stanowiące
całość przejawu. Przejawu czego ?
Proszę
sformułować odpowiedź samemu Sobie , (wszystkie poznane dane
przekazałem w różnych artykułach).
Całość
– i w tej odpowiedzi zawiera się pojęcie CZŁOWIEK !!
Klucz
,to również informacja o wszelkiego rodzaju formach. Tak, wszelkich
formach występujących we Wszechświecie. W tym naszych form , które
posiadamy ale nimi nie jesteśmy.
Kim
więc jesteśmy ?
Prosty
przykład : dwie Istoty – kobieta i mężczyzna „umawiają” się
,że dobrze
by
było „przedłużyć” nasze pokolenie.
Pomijam
sposób powołania nowego ciała , ciała
,ale jeszcze nie Człowieka. Zapominamy, że coś „wchodzi” do
nowo powstającej formy przejawu. Kto lub co „wchodzi” w to
nowe ciało ?
„Wchodzi
czy obejmuje ?”
I
tu mamy dylemat o „podwójnym nelsonie” , trudnym dla wielu do
„rozsupłania”.
Czy
tak trudnym ? Chyba jednak nie !
Pierwszy
człowiek zaistniał jako wzór i na podobieństwo boga , a więc w
3 elementach przejawionych w ciele. To pierwotna Istota Ziemska. (wg
KLUCZA).
Drugi
„model” człowieka został stworzony z prochu , gliny i żebra
Adama.
Stworzony
przez człowieka ! (Po lewej stronie obrazu)
W
takie ciało zostało „włożone” coś co dziś nazywamy Duszą
(to programator).
Powołujemy
nowego człowieka a raczej jedynie ciało dla niego, ale nie
zastanawiamy się co lub kto „obejmie” w utworzoną przez nas
nową formę ?
Pierwszy
„model” Istoty Ludzkiej powołanej na Ziemi stworzony został z
elementu żeńskiego i męskiego, inaczej polaryzacji dodatniej i
ujemnej. To z kolei stało się również modelem budowy magnetycznej
wszelkich form ,
zaczynając
od podstawowej komórki, itd., itp.
Inaczej
obrazując – jest to „zejście” spolaryzowanych Istot z Raju ,
jak podaje w swoich opowieściach religia.
Czy
wielu ludzi zastanawiało się nad tym, kogo „ściągamy” do
naszych ziemskich ciał ?
Cisza
!?
Postaram
się przybliżyć problem.
Brak
wiedzy o tworzeniu form i kto o tym decyduje staje się dziś dla
nas wielką tragedią.. Mamy obecnie w wielu ciałach różne
byty z całego Wszechświata, które już bez większych obaw i
skrępowania obwieszczają nam, „rodowitym Ziemianom”, skąd
przybyli i jaki jest ich cel (często nazywają to przesłaniem,
ratunkiem). Śmiało więc informują , że ich celem jest całkowite
przejęcie naszej planety a zarazem usunięcia z niej Istot Ludzkich
o budowie „pierwotnej”.
Dlaczego
tak upodobali sobie naszą Ziemię? Przecież jest wiele cywilizacji
i planet ciekawszych niż nasza.?
Pisałem
w różnych artykułach o roli Ziemi i jej mieszkańców przed
naszym „feralnym” Potopem.
Wystarczy
pomyśleć chwilę, a rozwiązania „dotrą” same.
Powstawanie
(tworzenie) nowego ciała to przyjemność i radość dla osobowości
(ciała właśnie) . Ale czy tym jesteśmy ? Dlaczego tylko na tym
się skupiamy i widzimy tylko przyjemności ciału służące?
Bo
zakodowano nam jednorazowe bycie, jednorazowe istnienie i jednorazowy
pobyt na planecie.
Obecnie
ciało stało się zatem podstawą i centrum naszego myślenia i
bytu.
Dlatego
ponawiam pytanie: czy zastanawiamy się , kogo ściągamy w nowe
ciało, i komu oddajemy je w użytkowanie ?
Nie
jest to trudne do rozszyfrowania, jeśli skupimy się na schemacie i
budowie Klucza. Z tą wiedzą (o budowie Klucza czyli wszystkich
form) wszystko staje się proste i zrozumiałe.
Polecam
jednak zapoznać się z innymi tematami poruszanymi w artykułach,
gdzie poszczególne „detale” umożliwią zrozumienie i istotę
określenia : CZŁOWIEK !
W
pierwszych rozważaniach mogą pojawić się niejasności i pytania,
ale w miarę zgłębiania tematu, one ustępują , co daje nam
dużą satysfakcję.
Celowo
nie rozwijam w pełni tematu, pozostawiam Indywidualną przestrzeń
do indywidualnych rozważań.
Przypominam
jedynie problemy, o którym często słyszymy lecz nie całkiem
rozumiemy.
Podsuwam
pod rozwagę znaną postać z religii – a mianowicie Piotra.
Ta
postać jest symbolem, szyfrem dla ludzi „wnioskujących”.
To
postać fikcyjna ,ale w „historii” tej postaci zawarto wiele
cennych informacji o człowieku, jego potencjalnych możliwościach
poznania siebie i celu pobytu tu na Ziemi.
Szyfr
– to informacja, że zwykły prosty człowiek może poznać kim
jest ,że Istota ludzka to „podwójna” budowa formy : materii i
przestrzeni energetycznej utrzymującej w „sobie” ciało – ta
przestrzeń nazywana dla „zmyłki” Niebem , Duchem…
Każdy
kto pragnął sięgać do tej drugiej części siebie samego , był
straszony karami boskimi. To ,że ludzie sięgali jednak do nieba,
znamy z różnych przypowieści ,np. była legenda o drabinie
Jakubowej, wieży Babel itp.
Były
więc ostrzeżenia związane z karami boskimi dla tych co pragnęli
poznać całość siebie a zarazem i Wszechświat. Znamy powiedzenie
: „Poznaj siebie a poznasz Wszechświat Cały”!
Prosty
człowiek, zwykły rybak poznał Całość Istoty Ludzkiej –
dzierży więc Klucze (wiedzę) do tych dwóch elementów całości.
Klucz
złoty – to dostęp do informacje o budowie materii ,polaryzacja
dodatnia,
Klucz
srebrny – to dostęp do energii utrzymujących materię przy
„życiu”, o symbolu polaryzacji ujemnej.
Jak
to możliwe ,że prosty człowiek poznał CAŁOŚĆ SWEGO ISTNIENIA !
Przypominamy
sobie, że często sprzeczał się z mistrzem o wiele szczegółów,
a nawet często rezygnował ze współpracy z nim na spotkaniach z
ludźmi.
Wniosek
wynika z tego prosty, że mistrz również mylił się w wielu
wypowiedziach.
Piotr
nie wyrzekał się mistrza lecz jego teorii często niezgodnych z
rzeczywistością ,które wcześniej głosił.
Zapominamy
o informacji o tym ,że Piotr kazał się „powiesić do góry
nogami”. Czyżby kaprys skazańca ?
Dla
„wtajemniczonych” to pełna informacja o tym ,że wszelkie prawdy
religijne to odwrotność w rozwoju indywidualnym człowieka. To
informacja o
skazaniu
wiernych na stałe cierpienia i ból. Cierpienia „odciągają” od
rozwoju. Krzyż to symbol upodlenia człowieka kosztem
wyimaginowanych bogów i „nagród w niebie”.
Wszelkie
religie „przybyły” z Kosmosu jako jeden ze środków przymusu.
Pomimo
wielu zmian „stosowanych” wiekami przez przedstawicieli religii ,
to jeszcze dziś można „wyczytać” wiele cennych informacji na
temat co się obecnie dzieje, jakie są tego cele i jaka jest rola
Ziemian w tych procesach.
Odpowiedź
na pytanie - kim jestem - staje się więc prosta i zrozumiała.
Życzę
zatem owocnej „Indywidualnej pracy umysłowej”!
Edward
21.07.2012
P.s.
Inne symbole pod rozwagę !
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz