„ŻYCIE
W SŁOŃCU ?!!” XII / 13
Nad
tym tematem zastanawiałem się czy w ogóle poruszać w nim temat
życia w Słońcu. Jeszcze dziś takie stwierdzenie zakrawa na fikcję
lub fantazję.
Ale
niech tam !!
Przekażę
to co zebrałem przez lata. Niestety , dla intelektualistów będą
to „wesołe”bajki.
Każdy
intelektualista żąda na wszystko dowodu.
Starałem
się tłumaczyć,że nie tylko namacalne dowody są w stanie
wyjaśnić wszelkie nie znane nam zjawiska w których człowiek
uczestniczy na co dzień.
Przykład
: w pokoju obok umieszczono duży gong, obok posadzono człowieka i
obserwowano jego reakcje w momencie uderzenia w instrument. Takiego
dźwięku delikwent się nie spodziewał.
Nie
widział bowiem gongu a taki dźwięk słyszał po raz pierwszy.
Pytano
delikwenta jakie zjawisko zaistniało?
Odpowiedzi
były różne w zależności jakie posiadał teorie o dźwiękach.
W
końcowej fazie rozmowy intelektualista stwierdził jednoznacznie ,ze
ten dźwięk powstał samoistnie w jego głowie i zaliczył to
zdarzenie do nie istniejących w rzeczywistości .
Był
wielce zdenerwowany i kategorycznie zaprzeczał istnieniu instrumentu
, ponieważ go nie widział ,nie dotykał a więc dla niego nie
istniał.
Często
w rozmowach z ludźmi na tematy im jeszcze nie znane pytają : a
jaki masz na to dowód ?
I
rozmowa się kończy albo zaczynamy powoływać się na znane
autorytety, którzy podobnie opisują i potwierdzają zjawiska.
Autorytet pozostaje nam często jako dowód.
Niekiedy
w obronie swojej racji ,delikwent stwierdza ,że wymieniony przez
nas autorytet ,nie jest dla niego autorytetem.
Pozostaje
więc WIARA !
Spójrzmy
ile treści w różnych religiach nie ma zupełnie potwierdzenia w
rzeczywistości czy historii.
To
nam jednak nie przeszkadza, wierzymy i już.
Nie
zastanawiamy się dlaczego tak postępujemy ?
Jedno
z praw antymaterialnych , które wprowadzili bogowie na naszą
planetę jest : PRAWO WŁSNOŚCI !
Przed
tzw. Potopem , na Ziemi i w naszym Układzie Słonecznym nie istniało
takie prawo !
I
tu rozpoczyna się szopka !
Brak
nam rzetelnej wiedzy o tym dawnym okresie. Wszelkie istniejące
artefakty, są stale skrzętnie usuwane , zarówno przez religie jak
i ich „stworzonych dzieci” – naukowców.
Przykre
ale prawdziwe.
W
jednym z artykułów opisałem spotkanie z Polakiem na autorskim
wieczorku na temat „Pra-Słowianie – historia i legendy”. Było
to bardzo dawno , bo w latach 60 -tych i z przykrością przyznaję,że
nie zapamiętałem nazwiska autora. Dziś po wielu latach badań,
muszę stwierdzić,ze ów prelegent posiadał ogromna wiedzę o
naszych przodkach. Na spotkaniu uczestniczyłem z „nakazu”
dyrektora, ponieważ ten temat go nie interesował. Mnie również
ale obecność była „obowiązkowa”, więc zmuszony siedziałem
do końca prelekcji a trwało to kilka godzin.
Przyznaje,że
nie spałem w trakcie wykładu , ale treści słyszane ,były mi nie
znane. Wiedza o Słowianach , jaką odebrałem ze szkoły nie wiele
o tym mówiły , dlatego „opowieści” prelegenta wydawały się
bardzo ciekawe.
Słyszałem
tyle różnych nowych „opowieści” o Słowianach, które
prelegent wydobywał jak z rogu obfitości. Przyznam szczerze,że
większość opowieści uważałem za legendy lub nawet bajki. Na
potwierdzenie opowiadanych legend pokazywane były szkice, rysunki,
kserokopie starych wydawnictw czy opowieści z różnych krajów
słowiańskich.
Po
wielu latach , przy zbieraniu faktów o historii Ziemi , znalazłem
również wiele interesujących informacji , dowodów na istnienie
bardzo rozwiniętej cywilizacji Ziemskiej . Nie obawiam się
stwierdzenia – bardzo bogatej i wysoko rozwiniętej Cywilizacji
naszej Planety.
Szereg
istniejących jeszcze dowodów (artefaktów) potwierdzają tę
bardzo wysoką kulturę w wielu dziedzinach życia na Ziemi. Jak
wynika z wniosków Ziemia i układ Słoneczny był wzorcem, uczelnią
dla mieszkańców innych planet Kosmosu.
Powstawały
zatem podczas tych badań - dość śmiałe wnioski.
Wszelkie
dotychczasowe naukowe informacje o powstaniu naszej planety, naszego
Układu Słonecznego należy powoli odkładać do lamusa. Najnowsze
odkrycia wskazują,że wkrótce będziemy zmuszeni do weryfikacji
wszelkich nauk i religii . Religii jako przeciwwagi nauk
materialnych.
Coraz
nowsze odkrycia uświadamiają człowieka,że wszelkie tajemnice ,
skrzętnie ukrywane, staja się informacjami publicznymi.
Średniowieczne bajki o historii Ziemi odkłada się do działu
bajek dla dzieci. W każdej bajce jest jednak jakaś cząstka
wiedzy,(prawdy) bo na ich fragmentach tworzy się potem bajki !
Dojdziemy
w końcu do wniosku ,że wszystkie zjawiska jakie nas spotykały ,
wszelkie porażki i cierpienia oraz trud były jednak potrzebne.!
Były szansą do stawiania sobie wniosków i zgodnie z nimi
postępować.
Wszelkie
zjawiska, reakcje , które powstawały w trakcie doświadczeń
stanowiły dla człowieka wnioski, jak należy postępować, aby nie
było więcej pomyłek czy waśni.
Zacznę
jednak od „wieści” od głoszącego prelegenta o Prasłowianach.
W
trakcie „studiowania” astrologii, zainteresowałem się znakami
zodiaku. Jest 12 a pośrodku nich Słońce. Ta „feralna”
dwunastka zaczęła powoli „wychodzić” ze średniowiecza, i
ukazywać się coraz częściej w innych dziedzinach życia, praw
fizycznych, czasowych itd.
12
Apostołów + nauczyciel, kontroler swoich uczni, dawca wiedzy i
energii do życia itp.
12
praw boskich, które przez wieki krojono bezlitośnie aż do liczby
dziesięciu w tym jedno rozdzielone.
12
planet układu Słonecznego + Słońce jako 13 element.
12
godzin + 12 godzin stanowi podział doby.
12
podstawowych barw w tzw. palecie, a paleta w ruchu „daje” nam
kolor biały.
„Niedawno”
odkryta najmniejsza cząsteczka jako podstawowy budulec wszelkich
form składa się z 3 elementów zawartych w czwartej. Te trzy
elementy to :7 ładunków elektrycznych o znaku plus (+) i 5 ładunków
o znaku (polaryzacji) minusowym. To dwa elementy a trzeci element
„rozdziela” sobą te odmienne polaryzacje. Mamy więc nie tylko
budowę materii i antymaterii ale również działanie magnesu. Taki
mały „brzdąc”przyciąga lub odpycha od siebie nie pasujące
elementy większej
części
budowy. Jak nie rozerwalna jest budowa tej cząsteczki niech świadczy
choćby fakt stworzenia tzw. Hadronu w Szwajcarii, gdzie dokonuje się
operacji zderzenia dwóch cząsteczek aby uzyskać coś co nauka
pragnie osiągnąć , czyli anihilację cząsteczek. To naukowa
paranoja, ponieważ cząsteczki rozpędzone z przeciwnych stron do
prędkości światła ,nie mogą się zderzyć a zbliżając się do
siebie wchodzą w bardzo szybkie obroty wokół wspólnej „osi”.
Miejsce obrotu wytwarza bardzo wysoką temperaturę, która
neutralizuje obie cząsteczki.
Gdyby
(teoretycznie)dokonano „rozbicia” cząsteczki, został by
anihilowany cały Wszechświat.
To
„małe stworzonko” nie podlega takim zjawiskom. Ciało ludzkie
„stworzone” dzięki takim cząsteczkom zostało by anihilowane.
Kto więc ujrzał by to zjawisko ? Duchy ?
Cząsteczka
jako stworzyciel, jak głoszą religie, sam siebie zniszczyć nie
może. Chyba,ze utożsamia się jedynie z własnym ciałem. Takie
„mądrości” rodzą się w małych móżdżkach naukowców.
Pragną również stworzyć komputer, który będzie mądrzejszy od
swego wynalazcy. Teorie powstają „futurystyczne” bez
uwzględnienia człowieka jako stwórcy wszystkiego, własnego ciała
również, ale ciałem nie jest. Służę przykładem. Mamy własny
samochód, możemy w nim przebywać, jeździć, gdzie oczy poniosą,
lub gdzie powinniśmy być. Możemy w nim spać, czytać a nawet się
rozmnażać. Jesteśmy nadal świadomi ,ze mamy samochód , ale nim
nie jesteśmy. Mamy o tym wzmiankę w Nowym Testamencie,”bóg jest
wszędzie, pod kamieniem, obok kamienia, nad kamieniem i w kamieniu.
Ale nie ma wzmianki ,ze jest KAMIENIEM !”
W
dzisiejszych czasach i dzisiejszym rozumowaniu człowieka, widzimy,że
wynalezienie komputera mądrzejszego od swego stwórcy jest już
utopią.
Komputer
może jedynie szybciej , np. liczyć, dodawać, mnożyć itd.
Ale
i tak nie jest to do końca prawdą. Istnieją przecież ludzie
(często młodzi), którzy o wiele szybciej rozwiązują zadania, czy
równania matematyczne. Nim się zakończy wyświetlanie zadania,
człowiek podaje już wynik. Maszyna męczy się jakiś czas i osiąga
ten sam wynik. Nie dziwne te nasze rozumowania i pragnienia
naukowców. Podobnie dzieje się i w religiach.
Teorie
i dogmaty popiera się głoszonymi nowinami, jakoby dany wierny i
oddany boskim żądaniom, zostaje ogłoszony świętym. To ten sam
mechanizm tworzenia teorii co w nauce , choć określane jako tzw.
rozwój duchowy. Jeden proces, jeden mechanizm lecz „rozbity” na
dwa tematy.
Jeden
pies na dwa podzielony !
Powracam
do cząsteczki, gdzie również występuje podział ale wewnątrz
zamkniętej jakiejś części.
Znamy
powiedzenie : „Poznaj siebie a poznasz Wszechświat cały!”
Słyszymy ale jak widać nie bardzo rozumiemy, Jak to jestem
Wszechświatem? To jestem i bogiem !
Poznaj
siebie (o tym pisałem w innym art) oznacza nie tyle budowę
biologiczną lecz podstawowe elementy budowy ciała ludzkiego.
Naszego ciała, naszego przejawu ale nas samych.
Tak
gwoli przypomnienia: całość naszego przejawu opiera się na naszym
kręgosłupie. Każdy krąg to mały akumulator prądu stałego,
zasilający ściśle określony organ lub inne elementy. Każdy krąg
posiada „anteny” do pobierania prądu stałego o różnych
polaryzacjach , to wyrostki poprzeczne (dwie) i wyrostek kolczasty
(trzeci element). To z całą odwagą można (na wzór i
podobieństwo) porównać do zakończenia przewodu, którym zasilamy
„prądem” lub go oddajemy. Prąd zmienny przebiega wzdłuż
kręgosłupa tętnicami kręgowymi.
Teraz
w obroty weźmiemy kręgosłup.
Czaszka
, nasz komputer, opiera się na pierwszym kręgu obrotowym jako jeden
z siedmiu kręgów szyjnych. Te kręgi „opiekują” się naszymi
instrumentami poznawczymi w materii. Zasilają każdy nasz
instrument taki jak : wzrok, węch, słuch, smak itd.
Następnie
mamy 12 kręgów piersiowych (czy nic ta 12 -tka nam nie mówi ?),z
grubsza odpowiedzialne za zasilanie wszelkich procesów
biologicznych, życiowych w dziedzinie odżywiania i rozkładu
pokarmu na poszczególne pierwiastki , i energie z pierwiastków.
Itp.
W
dalszej części kręgosłupa pojawia nam się 7 kręgów
lędźwiowych. Ogólnie rzec można,że te kręgi odpowiedzialne są
za zasilania organów i poszczególnych elementów służących do
prokreacji.
Najciekawsze
jednak mamy w dolnej , kończącej się części kręgosłupa.
Jakieś
takie kości służące nie wiadomo w jakim celu. Nazwana przez
medycynę kością krzyżową .Dziwne cztery części zrośnięte ze
sobą i zakończone ruchomą kością guziczną z 3 elementów.
W
sumie dają wynik 7 elementów. Po jakie licho to nam „wisi” u
pisi ?
W
starych księgach pisało się symbolicznie o tzw. „drabinie do
nieba”.
Co
to za drabina i do jakiego wiedzie nieba ? Brak wiedzy o budowie
człowieka (ciała , przejawu, formy) daje możliwość zamiany
informacji w formie symbolicznej na wymiar religijny.
Symbol
drabiny to informacja o możliwościach każdego człowieka do
poznania dalszej „części” swego przejawu . Drabina oznacza
wspinanie się wzwyż , ponad materię. Daje obraz naszej
całościowej budowy i naszego przejawu. Religie tą przestrzeń
nazwały niebem. Wiedza o drabinie lub chęci budowli masywnej
konstrukcji , która umożliwi dotarcie do nieba religie nazwały
Wieżą Babel. Pierwotny wzorzec zwany Drabiną Jakubową zamieniono
na budowlę uczynioną rękami ludzkimi .
I
taką prostą informację pogmatwano. Wspólna budowa informuje,ze
każdy człowiek może brać w tym udział dla wspólnego dobra i
wiedzy o Całości człowieka. Tą przestrzeń religie nazwały
niebem a wieżę bóg ze złości zburzył. To doskonały kod
informujący, ze tym rządzi tylko bóg i jego posłańcy. Do tej
wiedzy i wstęp mają jedynie wybrani kapłani.
Tą
drabiną Jakubową jest nasza kość krzyżowa z ruchoma anteną.
O
drabinie Jakubowej , jej historie i legendy przedstawił Michał
Anioł w obrazie pt. „Sąd Ostateczny” Szczegółowy opis w art.
„Tajemnice Kaplicy Sykstyńskiej).
Na
pierwszym planie u dołu Jakub dzierży w reku drabinę o 5
szczeblach. Wyraz twarzy Jakuba wykazuje ,że drabina jest jedynie
symbolem. Z jego twarzy wynika pewna rezygnacja. Już się nie drapie
po drabinie, chowa ja pod „pachę”, bo zapewne się kiedyś
przyda. Michał Anioł przedstawił obraz człowieka, jego
historycznych cierpień i szukania boga z niebem włącznie a w
konsekwencji święte bajeczki doprowadzają jedynie do stałego
rozpadu.
W
tym rozpadającym się starym świecie „budzi się” nowy
człowiek, to początek nowego rozdziału życia Wszechświata to
ponownie para : kobieta i mężczyzna. Kobieta jest brzemienna , to
informacja ,ze rodzą się nowe pokolenia o całkowitej wiedzy o
sobie i całości.
To
nowy rozdział , który rozpoczyna następny proces Rozwoju
Człowieka. Nie ma bowiem żadnego końca świata.
Mogą
być jedynie różne cykle, jeśli zachodzi ku temu potrzeba. Nic nie
dzieje się przypadkiem lub ślepym zrządzeniem losu.
Trochę
przydługawa informacja o drabinie Jakubowej, bowiem tyle „narodziło”
się różnych interpretacji, że wierny nie jest w stanie
interpretować prostych wskazówek zawartych w każdym ruchu
człowieka malowanego przez Michała Anioła.
Kość
krzyżowa to schemat trójkąta , boku piramidy , która symbolizuje
m.in. wszelkie schematy krystaliczne. Proponuję art.o fraktalach,
teoriach strun itd. Należy zauważyć, że szczyt piramidy jest
skierowany do doły , podstawy. Z Gwiazdy Dawida wynika,ze istnieje
drugi trójkąt szczytem skierowany do góry. Istnieją zawsze razem,
splecione jako jedna całość. O budowie materii i świata
równoległego mamy informacje również w dawnych Indiach. Wiedza
pra Słowian symbol ten uważała za konstrukcje Wszechświata.
Proponuję również zapoznać się z teorią Fibonaciego, w jaki
sposób powstają formy i wg jakiego klucza.
Każdy
początek rozpoczyna się z pary : kobiety i mężczyzny. W każdym
ciele ludzkim istnieje o różnicy w ilościach chromosomów. Każdy
posiada chromosomy tak męskie jak i żeńskie. Różnica jednego
chromosomu stwarza postać o płci odmiennej.
Ponownie
wracam do kości krzyżowej. To budowa mechanizmu , który umożliwia
nasz kontakt materialny z światem równoległym -antymaterią.
Antymateria
zwana była w materii jako niedostępne dla nas niebo wraz z bandami
różnych bogów.
Kość
ta służyła m.in. do kontaktów ze światami równoległymi,
umożliwiała uruchomienie zdolności określane jako jasnowidzenie,
rozmowy i widzenie na „odległość” itp.,
Umożliwiało
to każdemu człowiekowi wgląd a nawet do „penetracji” świata
równoległego, nie ruszając się z miejsca.
Taka
możliwość wynikająca z budowy naszego ciała wykorzystywały
średniowieczne zakony do kontaktu z dawnymi ziemskimi mieszkańcami
którzy zrezygnowali z udziału w zmianach na Ziemi i jej nowej Roli
we Wszechświecie..
Religie
nazywały takich „dawnych” ziemian jako strąconych aniołów a
potem bogami..
Takie
możliwości kontaktu i wymiany między sobą różnych informacji
posiadali również różokrzyżowcy, templariusze i inne
ugrupowania, które kościół tępił za herezje. Zdobywana w ten
sposób wiedza o człowieku , Kosmosie i Całości Istnienia
zdobywana poza naszą planetą zagrażała wszelkim autorytetom. Byli
więc likwidowani. W sposób bardzo brutalny by świadkowie
przekazywali sobie lęk przed karami boskimi , rękoma kapłanów.
Aby
w pełni zrozumieć różne funkcje w budowie kości krzyżowej
powinniśmy rozpoznać funkcje i działania piramid na Ziemi. O tym
również szerzej w innym artykule.
Kształt
każdej piramidy wskazywał na funkcję jaką pełniła. Piramida
„pierwotnie” zbudowana przez ludzi na Ziemi miała kształt o
podstawie kwadratu a wysokość wynosiła 1/2 długości podstawy.
Złożone w sześcian foremny przedstawiał energetyczną budowę
świata a wewnątrz którego istniały energie dla wszelkich form.
Taka piramida , „gromadziła” energie wszystkich mieszkańców
planety , kompensowała u wierzchołka gdzie następowały , wymiany
(różnic) nadwyżek np. energie o polaryzacji dodatniej na ujemną
itd.
Umożliwiała
również , podobnie do dzisiejszych aparatów radiowych czy
telewizyjnych do wymiany informacji ze światem równoległym i
innymi planetami czy Kosmosem.
NIE
WIEMY CO W SOBIE POSIADAMY !
Celowo
zamknięto nas w różnych klatkach wiar i nauki , a dziś wszelkie
zmiany w Kosmosie, przyrodzie nazywamy albo klęska zesłaną boskimi
siłami jako karę , lub zemstą Matki Przyrody.
Tak
myśleć potrafi tylko Pustak ! Boski niewolnik !
Na
co jeszcze warto zwrócić uwagę w naszym ciele ? Otóż wiele
teorii w rozwoju tzw. duchowym wspomina się jedynie o 7 czakramach.
Pomijam różne „rozwinięte” teorie, które kłócą się z
rzeczywistością. Podstawowe częstotliwości, podstawowe barwy ,
układy planet wykazują 12 elementów i wszystko dla rozwoju
intelektu i do dyspozycji człowieka. Dlaczego pomija się ,jak
diabeł święconej wody pozostałe pięć czakramów ? Te znajdują
się w ciele człowieka w mózgu. Nie można się zatem dziwić,ze
nie „znaleziono” ich na planecie, choć planeta jest zbudowana na
wzór i budowę człowieka. W przedwojennych annałach wspominało
się o czakramach „ukrytych”.
Te
pięć czakramów a dokładnie są to połączenia energetyczne z
„nerwami” planety. Wszystko jest ze sobą połączone , choć
tego nie widzi nasze oko.
„Nowa
Istota Ludzka , Mężczyzna i Kobieta w ciąży jako Spójność !
Gesty
mężczyzny informuje,ze wszelkie stare treści , dogmaty zostają
Odrzucone, zbędne ! Nawet klucze Piotra staja się zupełnie
nieaktualne.
Nić
życia i skóra ludzka (model, wzór) przestaje również obowiązywać
!
(Scena
: starzec u dołu obrazu , trzymający w rekach nić życia- przędzę
i
skórę
ludzką ).
„Całkowity
rozpad wszelkich wiar, religii , dogmatów.”
„Równoczesny
rozpad wszelkich autorytetów „naukowych”!
Przebieg
Historii Ziemi przed Potopem. Religie wszelkimi sposobami usuwały
różnego rodzaju dowodów, śladów , dawnego Wysokiego Rozwoju
Intelektualnego Naszej planety i Układu Słonecznego jako wzorce dla
całości Uniwersum. „Na wzór i Podobieństwo wszystko
powstawało”!
Pierwotna
Istota Ludzka : 3 elementy , polaryzacja męska (+) + polaryzacja
żeńska (-) + Wiedza Wszechświata = przejawiony Człowiek
(czwarty, zawierający Całość). To schemat budowy Klucza Anhem.
Po
lewej klonowania form Ziemskich dla potrzeb „powracających”
budowniczych Wszechświata w ciała ziemskie.
Oto
Cała Tajemnica Rozwoju Indywidualnego Człowieka !!
Klucz,
to wzorzec budowy energetycznej Całości. Piramida to część (1/6
) sześciany - konstrukcji energetycznej,”utrzymującej w sobie”
wszystkie procesy życiowe – biologiczne.
„Lech
, Czech i Rus !” Symbol Budowniczych Słowian !!
Budowa
na zasadzie Klucza : 3 elementy = Całość Przejawu !
Symbol
tych samych elementów budowy człowieka. Wszelkie skutki „odbierają”
nasze 3 świadome Przestrzenie jako budowa Całości Naszego
Przejawu. Skutki nie odbiera jedynie Ciało, osobowość z którą
utożsamia się człowiek. Takie procesy powstają wg praw i zasad !
Ostanie procesy na Ziemi religie nazwały końcem świata, nadal
utrzymując ,że tylko „grzeszne” ciało będzie sądzone.
Rozliczeniu podlegają wszelkie elementy budowy przejawu człowieka.
Zatajenie budowy Człowieka doprowadziło do chaosu myślowego ,
panikę a wkodowany lęk szuka opieki u pośredników boskich . Bo
gdzie indziej ? Logicznie wydawało by się,ze takie reakcje ludzi ,
może tym samym opóźniać proces Całości. Do czasu.
Każdy
proces jest wyznaczony „pobytem” danej planety w różnych
przestrzeniach Całości. Każda przestrzeń wymaga odpowiedniego
przygotowania, aby w nim przebywać (poznawać, doświadczać).
Nie
przygotowane ciała ulegaj. rozpadowi. Nie ważne , czy przez
wywołane wojny, klęski żywiołowe, epidemie...
Stale
należy sobie przypominać , bardzo stare powiedzenie :
„ NIE
JESTM CIAŁEM LECZ GO POSIADAM !!
Często
budowę , przejaw Człowieka do budowy samochód. Ten przykład
uwrażliwi nas na to Hasło ! Jeśli właściciel danego ( np.rasy
-modelu) samochodu utożsami się z formą, to uruchamia w sobie
narzucone prawo własności. Moje ciało , mój samochód. Wówczas
nasze myśli , doświadczenia zamykają się jak w fikcyjnej
przestrzeni, którą bronimy
zaciekle.
Dopiero po „wyjściu” z formy , ciała , uświadamia sobie błędy,
ale ich już nie naprawimy a skutki nadal „wloką się” za
człowiekiem.
Zwane
często karmą ,ale nie jest to w pełni „prawda”.
Kończący
się Stary Proces , wszelkie skutki naruszenia Praw Uniwersalnych
egzekwują skutki w tych „aktualnych” formach przejawu. Tym samym
zanika „System karmiczny” a wszelkie naruszenia zasad egzekwują
się prawie natychmiast.
Do
tego wielkiego bałaganu , należy wliczyć i proces Istot
Antymaterialnych , z którymi jesteśmy związani energetyczną
budową wszelkich form.
Celowo
straszona nas wiekami o bytach z kosmosu, którzy chcą nas spożyć
na kolację. Jest i w tym część prawdy, bo tak jak i na ziemi, są
istoty , które pragną nadal żyć kosztem innych, swoich
wiernych....
Kończący
się Stary Proces, który wywołuje tak gwałtowne przemiany jest i
„zbawieniem i karą” dla ludzi podległych religiom i tym ,
którzy tak mocno utożsamiają się jedynie z własnym ciałem.
Każda
Istota ludzka w swoim procesie indywidualnego Rozwoju miała równe
szanse, bez względu na „wkład” wewnętrzny formy. Każdy miał
tzw. prawo Wyboru a nie wolnej woli ! Ażeby „wybrać” należy
wiedzieć, mamy wybór, i znać tego skutki. Wiara jest w tym
procesie przeszkodą, bo nie mamy szans sprawdzić to w co wierzę a
wówczas ślepo ufamy swojemu autorytetowi. Jak ślepy może dalej
„przekształcać” Wszechświat ?
Nieświadomy
człowiek pod wpływem kodów, różnorakich treści religijnych
dobrowolnie oddawał swoje ciało w zamknięte klatki wiar a z
lenistwa wierzył w nagrody w niebie za niewolnicze posłuszeństwo i
poddaństwo.
Edward
c.d.
Zakończenie :
NASZE
SŁOŃCE !!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz