niedziela

DRUGIE ŻYCIE _cz.12

ŻYCIE W SŁOŃCU ?!!” XII / 13


Nad tym tematem zastanawiałem się czy w ogóle poruszać w nim temat życia w Słońcu. Jeszcze dziś takie stwierdzenie zakrawa na fikcję lub fantazję.
Ale niech tam !!
Przekażę to co zebrałem przez lata. Niestety , dla intelektualistów będą to „wesołe”bajki.
Każdy intelektualista żąda na wszystko dowodu.
Starałem się tłumaczyć,że nie tylko namacalne dowody są w stanie wyjaśnić wszelkie nie znane nam zjawiska w których człowiek uczestniczy na co dzień.
Przykład : w pokoju obok umieszczono duży gong, obok posadzono człowieka i obserwowano jego reakcje w momencie uderzenia w instrument. Takiego dźwięku delikwent się nie spodziewał.
Nie widział bowiem gongu a taki dźwięk słyszał po raz pierwszy.
Pytano delikwenta jakie zjawisko zaistniało?
Odpowiedzi były różne w zależności jakie posiadał teorie o dźwiękach.
W końcowej fazie rozmowy intelektualista stwierdził jednoznacznie ,ze ten dźwięk powstał samoistnie w jego głowie i zaliczył to zdarzenie do nie istniejących w rzeczywistości .
Był wielce zdenerwowany i kategorycznie zaprzeczał istnieniu instrumentu , ponieważ go nie widział ,nie dotykał a więc dla niego nie istniał.
Często w rozmowach z ludźmi na tematy im jeszcze nie znane pytają : a jaki masz na to dowód ?
I rozmowa się kończy albo zaczynamy powoływać się na znane autorytety, którzy podobnie opisują i potwierdzają zjawiska. Autorytet pozostaje nam często jako dowód.
Niekiedy w obronie swojej racji ,delikwent stwierdza ,że wymieniony przez nas autorytet ,nie jest dla niego autorytetem.
Pozostaje więc WIARA !
Spójrzmy ile treści w różnych religiach nie ma zupełnie potwierdzenia w rzeczywistości czy historii.

To nam jednak nie przeszkadza, wierzymy i już.
Nie zastanawiamy się dlaczego tak postępujemy ?
Jedno z praw antymaterialnych , które wprowadzili bogowie na naszą planetę jest : PRAWO WŁSNOŚCI !
Przed tzw. Potopem , na Ziemi i w naszym Układzie Słonecznym nie istniało takie prawo !
I tu rozpoczyna się szopka !
Brak nam rzetelnej wiedzy o tym dawnym okresie. Wszelkie istniejące artefakty, są stale skrzętnie usuwane , zarówno przez religie jak i ich „stworzonych dzieci” – naukowców.
Przykre ale prawdziwe.
W jednym z artykułów opisałem spotkanie z Polakiem na autorskim wieczorku na temat „Pra-Słowianie – historia i legendy”. Było to bardzo dawno , bo w latach 60 -tych i z przykrością przyznaję,że nie zapamiętałem nazwiska autora. Dziś po wielu latach badań, muszę stwierdzić,ze ów prelegent posiadał ogromna wiedzę o naszych przodkach. Na spotkaniu uczestniczyłem z „nakazu” dyrektora, ponieważ ten temat go nie interesował. Mnie również ale obecność była „obowiązkowa”, więc zmuszony siedziałem do końca prelekcji a trwało to kilka godzin.
Przyznaje,że nie spałem w trakcie wykładu , ale treści słyszane ,były mi nie znane. Wiedza o Słowianach , jaką odebrałem ze szkoły nie wiele o tym mówiły , dlatego „opowieści” prelegenta wydawały się bardzo ciekawe.
Słyszałem tyle różnych nowych „opowieści” o Słowianach, które prelegent wydobywał jak z rogu obfitości. Przyznam szczerze,że większość opowieści uważałem za legendy lub nawet bajki. Na potwierdzenie opowiadanych legend pokazywane były szkice, rysunki, kserokopie starych wydawnictw czy opowieści z różnych krajów słowiańskich.
Po wielu latach , przy zbieraniu faktów o historii Ziemi , znalazłem również wiele interesujących informacji , dowodów na istnienie bardzo rozwiniętej cywilizacji Ziemskiej . Nie obawiam się stwierdzenia – bardzo bogatej i wysoko rozwiniętej Cywilizacji naszej Planety.
Szereg istniejących jeszcze dowodów (artefaktów) potwierdzają tę bardzo wysoką kulturę w wielu dziedzinach życia na Ziemi. Jak wynika z wniosków Ziemia i układ Słoneczny był wzorcem, uczelnią dla mieszkańców innych planet Kosmosu.

Powstawały zatem podczas tych badań - dość śmiałe wnioski.
Wszelkie dotychczasowe naukowe informacje o powstaniu naszej planety, naszego Układu Słonecznego należy powoli odkładać do lamusa. Najnowsze odkrycia wskazują,że wkrótce będziemy zmuszeni do weryfikacji wszelkich nauk i religii . Religii jako przeciwwagi nauk materialnych.
Coraz nowsze odkrycia uświadamiają człowieka,że wszelkie tajemnice , skrzętnie ukrywane, staja się informacjami publicznymi. Średniowieczne bajki o historii Ziemi odkłada się do działu bajek dla dzieci. W każdej bajce jest jednak jakaś cząstka wiedzy,(prawdy) bo na ich fragmentach tworzy się potem bajki !
Dojdziemy w końcu do wniosku ,że wszystkie zjawiska jakie nas spotykały , wszelkie porażki i cierpienia oraz trud były jednak potrzebne.! Były szansą do stawiania sobie wniosków i zgodnie z nimi postępować.
Wszelkie zjawiska, reakcje , które powstawały w trakcie doświadczeń stanowiły dla człowieka wnioski, jak należy postępować, aby nie było więcej pomyłek czy waśni.
Zacznę jednak od „wieści” od głoszącego prelegenta o Prasłowianach.
W trakcie „studiowania” astrologii, zainteresowałem się znakami zodiaku. Jest 12 a pośrodku nich Słońce. Ta „feralna” dwunastka zaczęła powoli „wychodzić” ze średniowiecza, i ukazywać się coraz częściej w innych dziedzinach życia, praw fizycznych, czasowych itd.
12 Apostołów + nauczyciel, kontroler swoich uczni, dawca wiedzy i energii do życia itp.
12 praw boskich, które przez wieki krojono bezlitośnie aż do liczby dziesięciu w tym jedno rozdzielone.
12 planet układu Słonecznego + Słońce jako 13 element.
12 godzin + 12 godzin stanowi podział doby.
12 podstawowych barw w tzw. palecie, a paleta w ruchu „daje” nam kolor biały.
Niedawno” odkryta najmniejsza cząsteczka jako podstawowy budulec wszelkich form składa się z 3 elementów zawartych w czwartej. Te trzy elementy to :7 ładunków elektrycznych o znaku plus (+) i 5 ładunków o znaku (polaryzacji) minusowym. To dwa elementy a trzeci element „rozdziela” sobą te odmienne polaryzacje. Mamy więc nie tylko budowę materii i antymaterii ale również działanie magnesu. Taki mały „brzdąc”przyciąga lub odpycha od siebie nie pasujące elementy większej

części budowy. Jak nie rozerwalna jest budowa tej cząsteczki niech świadczy choćby fakt stworzenia tzw. Hadronu w Szwajcarii, gdzie dokonuje się operacji zderzenia dwóch cząsteczek aby uzyskać coś co nauka pragnie osiągnąć , czyli anihilację cząsteczek. To naukowa paranoja, ponieważ cząsteczki rozpędzone z przeciwnych stron do prędkości światła ,nie mogą się zderzyć a zbliżając się do siebie wchodzą w bardzo szybkie obroty wokół wspólnej „osi”. Miejsce obrotu wytwarza bardzo wysoką temperaturę, która neutralizuje obie cząsteczki.
Gdyby (teoretycznie)dokonano „rozbicia” cząsteczki, został by anihilowany cały Wszechświat.
To „małe stworzonko” nie podlega takim zjawiskom. Ciało ludzkie „stworzone” dzięki takim cząsteczkom zostało by anihilowane. Kto więc ujrzał by to zjawisko ? Duchy ?
Cząsteczka jako stworzyciel, jak głoszą religie, sam siebie zniszczyć nie może. Chyba,ze utożsamia się jedynie z własnym ciałem. Takie „mądrości” rodzą się w małych móżdżkach naukowców. Pragną również stworzyć komputer, który będzie mądrzejszy od swego wynalazcy. Teorie powstają „futurystyczne” bez uwzględnienia człowieka jako stwórcy wszystkiego, własnego ciała również, ale ciałem nie jest. Służę przykładem. Mamy własny samochód, możemy w nim przebywać, jeździć, gdzie oczy poniosą, lub gdzie powinniśmy być. Możemy w nim spać, czytać a nawet się rozmnażać. Jesteśmy nadal świadomi ,ze mamy samochód , ale nim nie jesteśmy. Mamy o tym wzmiankę w Nowym Testamencie,”bóg jest wszędzie, pod kamieniem, obok kamienia, nad kamieniem i w kamieniu. Ale nie ma wzmianki ,ze jest KAMIENIEM !”
W dzisiejszych czasach i dzisiejszym rozumowaniu człowieka, widzimy,że wynalezienie komputera mądrzejszego od swego stwórcy jest już utopią.
Komputer może jedynie szybciej , np. liczyć, dodawać, mnożyć itd.
Ale i tak nie jest to do końca prawdą. Istnieją przecież ludzie (często młodzi), którzy o wiele szybciej rozwiązują zadania, czy równania matematyczne. Nim się zakończy wyświetlanie zadania, człowiek podaje już wynik. Maszyna męczy się jakiś czas i osiąga ten sam wynik. Nie dziwne te nasze rozumowania i pragnienia naukowców. Podobnie dzieje się i w religiach.
Teorie i dogmaty popiera się głoszonymi nowinami, jakoby dany wierny i oddany boskim żądaniom, zostaje ogłoszony świętym. To ten sam mechanizm tworzenia teorii co w nauce , choć określane jako tzw. rozwój duchowy. Jeden proces, jeden mechanizm lecz „rozbity” na dwa tematy.

Jeden pies na dwa podzielony !
Powracam do cząsteczki, gdzie również występuje podział ale wewnątrz zamkniętej jakiejś części.
Znamy powiedzenie : „Poznaj siebie a poznasz Wszechświat cały!” Słyszymy ale jak widać nie bardzo rozumiemy, Jak to jestem Wszechświatem? To jestem i bogiem !
Poznaj siebie (o tym pisałem w innym art) oznacza nie tyle budowę biologiczną lecz podstawowe elementy budowy ciała ludzkiego. Naszego ciała, naszego przejawu ale nas samych.
Tak gwoli przypomnienia: całość naszego przejawu opiera się na naszym kręgosłupie. Każdy krąg to mały akumulator prądu stałego, zasilający ściśle określony organ lub inne elementy. Każdy krąg posiada „anteny” do pobierania prądu stałego o różnych polaryzacjach , to wyrostki poprzeczne (dwie) i wyrostek kolczasty (trzeci element). To z całą odwagą można (na wzór i podobieństwo) porównać do zakończenia przewodu, którym zasilamy „prądem” lub go oddajemy. Prąd zmienny przebiega wzdłuż kręgosłupa tętnicami kręgowymi.
Teraz w obroty weźmiemy kręgosłup.
Czaszka , nasz komputer, opiera się na pierwszym kręgu obrotowym jako jeden z siedmiu kręgów szyjnych. Te kręgi „opiekują” się naszymi instrumentami poznawczymi w materii. Zasilają każdy nasz instrument taki jak : wzrok, węch, słuch, smak itd.
Następnie mamy 12 kręgów piersiowych (czy nic ta 12 -tka nam nie mówi ?),z grubsza odpowiedzialne za zasilanie wszelkich procesów biologicznych, życiowych w dziedzinie odżywiania i rozkładu pokarmu na poszczególne pierwiastki , i energie z pierwiastków. Itp.
W dalszej części kręgosłupa pojawia nam się 7 kręgów lędźwiowych. Ogólnie rzec można,że te kręgi odpowiedzialne są za zasilania organów i poszczególnych elementów służących do prokreacji.
Najciekawsze jednak mamy w dolnej , kończącej się części kręgosłupa.
Jakieś takie kości służące nie wiadomo w jakim celu. Nazwana przez medycynę kością krzyżową .Dziwne cztery części zrośnięte ze sobą i zakończone ruchomą kością guziczną z 3 elementów.
W sumie dają wynik 7 elementów. Po jakie licho to nam „wisi” u pisi ?
W starych księgach pisało się symbolicznie o tzw. „drabinie do nieba”.
Co to za drabina i do jakiego wiedzie nieba ? Brak wiedzy o budowie człowieka (ciała , przejawu, formy) daje możliwość zamiany informacji w formie symbolicznej na wymiar religijny.

Symbol drabiny to informacja o możliwościach każdego człowieka do poznania dalszej „części” swego przejawu . Drabina oznacza wspinanie się wzwyż , ponad materię. Daje obraz naszej całościowej budowy i naszego przejawu. Religie tą przestrzeń nazwały niebem. Wiedza o drabinie lub chęci budowli masywnej konstrukcji , która umożliwi dotarcie do nieba religie nazwały Wieżą Babel. Pierwotny wzorzec zwany Drabiną Jakubową zamieniono na budowlę uczynioną rękami ludzkimi .
I taką prostą informację pogmatwano. Wspólna budowa informuje,ze każdy człowiek może brać w tym udział dla wspólnego dobra i wiedzy o Całości człowieka. Tą przestrzeń religie nazwały niebem a wieżę bóg ze złości zburzył. To doskonały kod informujący, ze tym rządzi tylko bóg i jego posłańcy. Do tej wiedzy i wstęp mają jedynie wybrani kapłani.
Tą drabiną Jakubową jest nasza kość krzyżowa z ruchoma anteną.





 



O drabinie Jakubowej , jej historie i legendy przedstawił Michał Anioł w obrazie pt. „Sąd Ostateczny” Szczegółowy opis w art. „Tajemnice Kaplicy Sykstyńskiej).
Na pierwszym planie u dołu Jakub dzierży w reku drabinę o 5 szczeblach. Wyraz twarzy Jakuba wykazuje ,że drabina jest jedynie symbolem. Z jego twarzy wynika pewna rezygnacja. Już się nie drapie po drabinie, chowa ja pod „pachę”, bo zapewne się kiedyś przyda. Michał Anioł przedstawił obraz człowieka, jego historycznych cierpień i szukania boga z niebem włącznie a w konsekwencji święte bajeczki doprowadzają jedynie do stałego rozpadu.

W tym rozpadającym się starym świecie „budzi się” nowy człowiek, to początek nowego rozdziału życia Wszechświata to ponownie para : kobieta i mężczyzna. Kobieta jest brzemienna , to informacja ,ze rodzą się nowe pokolenia o całkowitej wiedzy o sobie i całości.
To nowy rozdział , który rozpoczyna następny proces Rozwoju Człowieka. Nie ma bowiem żadnego końca świata.
Mogą być jedynie różne cykle, jeśli zachodzi ku temu potrzeba. Nic nie dzieje się przypadkiem lub ślepym zrządzeniem losu.
Trochę przydługawa informacja o drabinie Jakubowej, bowiem tyle „narodziło” się różnych interpretacji, że wierny nie jest w stanie interpretować prostych wskazówek zawartych w każdym ruchu człowieka malowanego przez Michała Anioła.
Kość krzyżowa to schemat trójkąta , boku piramidy , która symbolizuje m.in. wszelkie schematy krystaliczne. Proponuję art.o fraktalach, teoriach strun itd. Należy zauważyć, że szczyt piramidy jest skierowany do doły , podstawy. Z Gwiazdy Dawida wynika,ze istnieje drugi trójkąt szczytem skierowany do góry. Istnieją zawsze razem, splecione jako jedna całość. O budowie materii i świata równoległego mamy informacje również w dawnych Indiach. Wiedza pra Słowian symbol ten uważała za konstrukcje Wszechświata. Proponuję również zapoznać się z teorią Fibonaciego, w jaki sposób powstają formy i wg jakiego klucza.
Każdy początek rozpoczyna się z pary : kobiety i mężczyzny. W każdym ciele ludzkim istnieje o różnicy w ilościach chromosomów. Każdy posiada chromosomy tak męskie jak i żeńskie. Różnica jednego chromosomu stwarza postać o płci odmiennej.
Ponownie wracam do kości krzyżowej. To budowa mechanizmu , który umożliwia nasz kontakt materialny z światem równoległym -antymaterią.
Antymateria zwana była w materii jako niedostępne dla nas niebo wraz z bandami różnych bogów.
Kość ta służyła m.in. do kontaktów ze światami równoległymi, umożliwiała uruchomienie zdolności określane jako jasnowidzenie, rozmowy i widzenie na „odległość” itp.,
Umożliwiało to każdemu człowiekowi wgląd a nawet do „penetracji” świata równoległego, nie ruszając się z miejsca.
Taka możliwość wynikająca z budowy naszego ciała wykorzystywały średniowieczne zakony do kontaktu z dawnymi ziemskimi mieszkańcami którzy zrezygnowali z udziału w zmianach na Ziemi i jej nowej Roli we Wszechświecie..

Religie nazywały takich „dawnych” ziemian jako strąconych aniołów a potem bogami..
Takie możliwości kontaktu i wymiany między sobą różnych informacji posiadali również różokrzyżowcy, templariusze i inne ugrupowania, które kościół tępił za herezje. Zdobywana w ten sposób wiedza o człowieku , Kosmosie i Całości Istnienia zdobywana poza naszą planetą zagrażała wszelkim autorytetom. Byli więc likwidowani. W sposób bardzo brutalny by świadkowie przekazywali sobie lęk przed karami boskimi , rękoma kapłanów.
Aby w pełni zrozumieć różne funkcje w budowie kości krzyżowej powinniśmy rozpoznać funkcje i działania piramid na Ziemi. O tym również szerzej w innym artykule.
Kształt każdej piramidy wskazywał na funkcję jaką pełniła. Piramida „pierwotnie” zbudowana przez ludzi na Ziemi miała kształt o podstawie kwadratu a wysokość wynosiła 1/2 długości podstawy. Złożone w sześcian foremny przedstawiał energetyczną budowę świata a wewnątrz którego istniały energie dla wszelkich form. Taka piramida , „gromadziła” energie wszystkich mieszkańców planety , kompensowała u wierzchołka gdzie następowały , wymiany (różnic) nadwyżek np. energie o polaryzacji dodatniej na ujemną itd.
Umożliwiała również , podobnie do dzisiejszych aparatów radiowych czy telewizyjnych do wymiany informacji ze światem równoległym i innymi planetami czy Kosmosem.
NIE WIEMY CO W SOBIE POSIADAMY !
Celowo zamknięto nas w różnych klatkach wiar i nauki , a dziś wszelkie zmiany w Kosmosie, przyrodzie nazywamy albo klęska zesłaną boskimi siłami jako karę , lub zemstą Matki Przyrody.
Tak myśleć potrafi tylko Pustak ! Boski niewolnik !
Na co jeszcze warto zwrócić uwagę w naszym ciele ? Otóż wiele teorii w rozwoju tzw. duchowym wspomina się jedynie o 7 czakramach. Pomijam różne „rozwinięte” teorie, które kłócą się z rzeczywistością. Podstawowe częstotliwości, podstawowe barwy , układy planet wykazują 12 elementów i wszystko dla rozwoju intelektu i do dyspozycji człowieka. Dlaczego pomija się ,jak diabeł święconej wody pozostałe pięć czakramów ? Te znajdują się w ciele człowieka w mózgu. Nie można się zatem dziwić,ze nie „znaleziono” ich na planecie, choć planeta jest zbudowana na wzór i budowę człowieka. W przedwojennych annałach wspominało się o czakramach „ukrytych”.

Te pięć czakramów a dokładnie są to połączenia energetyczne z „nerwami” planety. Wszystko jest ze sobą połączone , choć tego nie widzi nasze oko.



Nowa Istota Ludzka , Mężczyzna i Kobieta w ciąży jako Spójność !
Gesty mężczyzny informuje,ze wszelkie stare treści , dogmaty zostają Odrzucone, zbędne ! Nawet klucze Piotra staja się zupełnie nieaktualne.
Nić życia i skóra ludzka (model, wzór) przestaje również obowiązywać !
(Scena : starzec u dołu obrazu , trzymający w rekach nić życia- przędzę i
skórę ludzką ).
 

Całkowity rozpad wszelkich wiar, religii , dogmatów.”


 


Równoczesny rozpad wszelkich autorytetów „naukowych”!
Przebieg Historii Ziemi przed Potopem. Religie wszelkimi sposobami usuwały różnego rodzaju dowodów, śladów , dawnego Wysokiego Rozwoju Intelektualnego Naszej planety i Układu Słonecznego jako wzorce dla całości Uniwersum. „Na wzór i Podobieństwo wszystko powstawało”!






 


Pierwotna Istota Ludzka : 3 elementy , polaryzacja męska (+) + polaryzacja żeńska (-) + Wiedza Wszechświata = przejawiony Człowiek (czwarty, zawierający Całość). To schemat budowy Klucza Anhem.
Po lewej klonowania form Ziemskich dla potrzeb „powracających” budowniczych Wszechświata w ciała ziemskie.
Oto Cała Tajemnica Rozwoju Indywidualnego Człowieka !!






 


Klucz, to wzorzec budowy energetycznej Całości. Piramida to część (1/6 ) sześciany - konstrukcji energetycznej,”utrzymującej w sobie” wszystkie procesy życiowe – biologiczne.






 


Lech , Czech i Rus !” Symbol Budowniczych Słowian !!
Budowa na zasadzie Klucza : 3 elementy = Całość Przejawu !







 


Symbol tych samych elementów budowy człowieka. Wszelkie skutki „odbierają” nasze 3 świadome Przestrzenie jako budowa Całości Naszego Przejawu. Skutki nie odbiera jedynie Ciało, osobowość z którą utożsamia się człowiek. Takie procesy powstają wg praw i zasad ! Ostanie procesy na Ziemi religie nazwały końcem świata, nadal utrzymując ,że tylko „grzeszne” ciało będzie sądzone. Rozliczeniu podlegają wszelkie elementy budowy przejawu człowieka. Zatajenie budowy Człowieka doprowadziło do chaosu myślowego , panikę a wkodowany lęk szuka opieki u pośredników boskich . Bo gdzie indziej ? Logicznie wydawało by się,ze takie reakcje ludzi , może tym samym opóźniać proces Całości. Do czasu.
Każdy proces jest wyznaczony „pobytem” danej planety w różnych przestrzeniach Całości. Każda przestrzeń wymaga odpowiedniego przygotowania, aby w nim przebywać (poznawać, doświadczać).
Nie przygotowane ciała ulegaj. rozpadowi. Nie ważne , czy przez wywołane wojny, klęski żywiołowe, epidemie...
Stale należy sobie przypominać , bardzo stare powiedzenie :
NIE JESTM CIAŁEM LECZ GO POSIADAM !!
Często budowę , przejaw Człowieka do budowy samochód. Ten przykład uwrażliwi nas na to Hasło ! Jeśli właściciel danego ( np.rasy -modelu) samochodu utożsami się z formą, to uruchamia w sobie narzucone prawo własności. Moje ciało , mój samochód. Wówczas nasze myśli , doświadczenia zamykają się jak w fikcyjnej przestrzeni, którą bronimy

zaciekle. Dopiero po „wyjściu” z formy , ciała , uświadamia sobie błędy, ale ich już nie naprawimy a skutki nadal „wloką się” za człowiekiem.
Zwane często karmą ,ale nie jest to w pełni „prawda”.
Kończący się Stary Proces , wszelkie skutki naruszenia Praw Uniwersalnych egzekwują skutki w tych „aktualnych” formach przejawu. Tym samym zanika „System karmiczny” a wszelkie naruszenia zasad egzekwują się prawie natychmiast.
Do tego wielkiego bałaganu , należy wliczyć i proces Istot Antymaterialnych , z którymi jesteśmy związani energetyczną budową wszelkich form.
Celowo straszona nas wiekami o bytach z kosmosu, którzy chcą nas spożyć na kolację. Jest i w tym część prawdy, bo tak jak i na ziemi, są istoty , które pragną nadal żyć kosztem innych, swoich wiernych....









 


Kończący się Stary Proces, który wywołuje tak gwałtowne przemiany jest i „zbawieniem i karą” dla ludzi podległych religiom i tym , którzy tak mocno utożsamiają się jedynie z własnym ciałem.
Każda Istota ludzka w swoim procesie indywidualnego Rozwoju miała równe szanse, bez względu na „wkład” wewnętrzny formy. Każdy miał tzw. prawo Wyboru a nie wolnej woli ! Ażeby „wybrać” należy wiedzieć, mamy wybór, i znać tego skutki. Wiara jest w tym procesie przeszkodą, bo nie mamy szans sprawdzić to w co wierzę a wówczas ślepo ufamy swojemu autorytetowi. Jak ślepy może dalej „przekształcać” Wszechświat ?
Nieświadomy człowiek pod wpływem kodów, różnorakich treści religijnych dobrowolnie oddawał swoje ciało w zamknięte klatki wiar a z lenistwa wierzył w nagrody w niebie za niewolnicze posłuszeństwo i poddaństwo.

Edward

c.d. Zakończenie :
NASZE SŁOŃCE !!










Brak komentarzy:

Prześlij komentarz