_ŻYCIE FORMY MA RÓŻNE_



Podzieleni na części ___
____________________________________________________________________________________________________


Człowiek – to całość, składająca się z czterech elementów. O „kluczu” wg. którego zbudowany jest człowiek i Wszechświat, pisałem w poprzednich artykułach. Cztery elementy przejawu myśli ludzkiej stanowią jedność i zarazem jest to pełnia naszego jestestwa. Energetyczna struktura człowieka, jego przejawu została przez wieki podzielona na części. Komu przeszkadzał doskonały „model” . Przede wszystkim boskim pośrednikom, którzy wiedzę o człowieku wykorzystali do własnych celów i rozerwali całość człowieka wprowadzając w niego programy religijne i związane z nimi kody, blokujące pełny przejaw istoty ludzkiej.
Rolę „opiekunów” poszczególnych elementów przejęły m ,in. : cztery religie: Judaizm, Islam, Chrześcijaństwo, Buddyzm.
- Chrześcijaństwo - „kształciło doskonałość ciała, kodowało jednorazowe istnienie człowieka, a więc preferowano kult ciała i śmierci. Dla jednorazowego życia budowano ogromne świątynie jako
„nagrodę” za poświęcenie życia doczesnego bogom. Pośrednicy boscy w wykwintnych strojach demonstrowali boskie bogactwo na Ziemi.
Islam – rozwijał kształcenie ducha i nie dopuszczał do wartości cielesnych jak w chrześcijaństwie. Kategoryczne zakazy i nakazy ograniczały skupianie się na formie cielesnej.
Oddanie ciała dla idei stało się podstawą tej religii. Stworzono więc zawziętego bojownika
o wiarę i idee z tym związanych.
Buddyzm - utrwalano idee doskonalenia duszy, o ciało również nie bardzo dbano. Ciało traktowano jako element mało istotny/ Skupiano się i ćwiczono programator ludzki /duszę/ i starano się „udowadniać”, że dusza jest pierwiastkiem boskim. Dusza ma możliwość „wędrówki” w celu doskonalenia tego pierwiastka. Religia ta utwierdzała schemat duszy zbiorowej.
Judaizm – rozwijał świadomość zewnętrzną wyznawcy, a więc pochwała potęgi umysłu i podkreślanie roli intelektu w życiu człowieka. Intelekt umożliwiał poznania świata zewnętrznego.
Udoskonalano umiejętności manipulacyjne i rozwój talentów. Dawało to wiernym możliwości osiągania szczytów kombinacji i manipulacji umysłowej. Motywem podstawowym było hasło:
„obiecać wszystko, bo to nic nie kosztuje”

Ten system „klucza” zastosowano w systemach społecznych, a nazywano hierarchią.
I grupa hierarchii – to wszelkie rządy, wszelka władza : tak świecka jak i religijna.
II grupa - opozycja wszelkiego rodzaju.
III grupa – misjonarze. Zapewnianie o koniecznej roli misyjnej w społeczeństwie.
IV grupa – najliczniejsza to „robole”, wierni, wyznawcy tych trzech grup.
Trzy pierwsze grupy są utrzymywane przez czwartą. Grupa ta, choć produkuje wszystkie „dobra” dla wybranych, w konsekwencji jest zmuszona prosić o produkt, który sama wytwarza. Łaskawie czeka, aż coś skapnie z pańskiego stołu. Niskimi ukłonami, a wręcz na kolanach prosi o łaski i błogosławieństwa swych panów.
Wszystkie trzy grupy – pozornie sprzeczne ze sobą i w swoich celach, utrzymują sztuczny ruch energii, który „napędza” wszystkich do aktywności. Człowiek zwraca się na zewnątrz, zamiast do siebie. Aby usunąć wszelkie wątpliwości rodzące się w człowieku, stworzono sztuczne pojęcia: nadzieja, wiara i miłość. Tu ponownie zastosowano schemat klucza.
Podział na grupy wyznaniowe dokonał także podziału w samym człowieku, który zmuszony został do dokonania wyboru grupy i związania z dogmatami grupy. Osobowość miała „wybór” i do utożsamiała się z treścią zawartą w ideologii. Zgodnie z budową magnetyczną /klucza/ nastąpiło zdecydowane utożsamianie się i z płcią. Po stronie materialnej Wszechświata zdecydowaną przewagę miała płeć męska. Po stronie antymaterii przewagę uzyskały niewiasty. Reakcje podobne, zachowania w społeczeństwach podobne. Nierówności intelektualne spowodowały patologię i wynaturzenia w obrębie płci i relacjach pomiędzy nimi. Nieuzasadniona przewaga doprowadzała do licznych konfliktów i umocniła tworzenie się sztucznych praw, często nazywanych prawami boskimi, czy naturalnymi. Podobnie rzecz się miała po stronie „nieba”, czyli antymaterii.
Każda grupa wprowadza tzw. „ruch motywacyjny, strategię, czyli program!
W tym pozornym ruchu grupa wyznaniowa „otrzymuje” zapewnienie o trosce, opiece, jaką jest obdarzana i możliwościach uzyskania, np: dobrobytu, wstępu do nieba, a na ziemi szczęście i raju. Podstawą tych zachowań jest wcześniejsze wprowadzenie kodu o jednorazowym życiu, który został przez wiernych uznany jako naturalny.
Każdy program obejmuje zasady utrzymania członków grupy w posłuszeństwie i wierności. Sam program z czasem ulega szybko „rozpadowi”. Do kontynuacji programu /tzw. Prawdy/ służą utrwalacze w postaci modlitw, ceremonii, tradycji itp... Utrwalacze równie szybko ulegają zapomnieniu lub likwidacji. Jak utrzymać wiernych w stadzie? Zastosować klucz!
Każdy PROGRAM musi być UPOSTACIOWANY !
Co to znaczy upostaciowany program? Twórcy programu powołują zawsze, tzw. autorytet, może to być zarówno świecki jak i religijny. To już jest bez znaczenia. Jak to działa w praktyce? Zapoznajemy się z nową informacją. Jeśli zgadza się z naszymi zapisami, sprawdzamy kto to napisał. Wchodzimy w proces oceny. Kim dana osoba jest, jakie ma wykształcenie i gdzie kończył studia itp. Uznajemy tą postać za wiarygodną i staje się naszym idolem lub autorytetem. Inaczej wygląda, kiedy nowe informacje nie pasują do naszych treści. Wyszukujemy wówczas wszelkie „ułomności” i pomyłki przekazującego informacje. Z wielką siłą, bez argumentów zaczynamy „dołować”, ubliżać, nie zgadzać się z treściami itp. Możemy zapoznać się z podobnymi reakcjami na szeregu portali internetowych. Zobaczymy cały „wachlarz” reakcji i zachowań ludzkich. Dziś internet jest doskonałą szkołą poznawania reakcji ludzi o specyficznych poglądach, a związanych często z religią. Wprowadzony wcześniej zapis „jednorazowego życia” zmusza do skupiania uwagi na „działalności” i życiu danego autorytetu czy świętego. Tworzy się wówczas dowolną historię ze scenami, które wzruszą wyznawców. Każda historia jest dowolnym „tworem” układanym przez grupę „kierowniczą”.
W ten prosty sposób osoba „historyczna” staje się Prawdą dla wiernych i wzorcem do naśladowania w nadziei, że każdy może zostać kiedyś autorytetem lub świętym. Naśladownictwo uruchamia walkę o :„koryto”, wyróżnienia i nagrody. Idziemy więc po trupach do obiecanego celu.
Nagroda jak i miejsce jest tylko dla jednego. Wyznacza się więc zwycięzcę lub ustanawia świętego. Pokonani stają się podwładnymi lub niewolnikami. Zwycięzca ma jednak w życiu doczesnym, publicznym ograniczony termin do korzystania z otrzymanych dóbr. Mamy obecnie doskonały przykład wyborów prezydenckich w Polsce. Jak zawsze obiecuje się wyborcom spełnienia wszelkich obietnic. A jak to wygląda po wyborach? O tym pisać nie trzeba.
Poszczególni „wybrani”są wspierani przez tajne ugrupowania, tworzone /wg tego samego klucza/
Kieruje się uwagę społeczeństwa na idolu, prawdziwych lub zmyślonych historiach z jego życia, zamiast na samym programie i jego celu. Chodzi o to, by przykuć ludzką uwagę i związać ją z daną osobą poprzez wzbudzenie emocji.
Kody, które zapisane są na poziomie podświadomym umożliwiają całkowite „sterowanie” człowiekiem. Możemy się bronić, twierdząc, że jesteśmy wolni i mamy wolną wolę. Te hasła są również kodami. Treści, programy zawarte w podświadomości działają automatycznie, a intelekt „podrzuca” je na nasz ekran świadomości zewnętrznej. Koło się zamyka, kręcimy się w kółko przeświadczeni o naszej „niezależności” i słuszności wyboru. Ten „wybór” sami sobie zatwierdzamy, jako posłuszni autorytetom, którym zaufaliśmy. A gdzie samodzielne myślenie, wnioskowanie? Zamykamy się świadomie, albo nie – w odizolowanych klatkach z dala od rzeczywistości. Człowiek jako istota rozumna skupia swoją uwagę na treściach, detalach „wymodelowanych” pod kontem służby ideologiom i autorytetom. Teorie pobudzają do emocjonalnego rozwoju ego itp., a więc odpowiednich reakcji czy zachowań. Konieczne jest jednak wprowadzanie wiernych w skrajności :,tj w, walkę i obronę „własnych” poglądów i prawdy. Musi istnieć sztuczny ruch. Narzucone sztuczne idee, teorie, „prawdy odwieczne” , musiały być zaakceptowane i uznane przez wiernych jako prawa naturalne, czy boskie. Nie posłusznych „sowicie” karano torturami, stosami. Bogowie, autorytety mogły władać wolną wolą bez ograniczeń i posiadać zawsze boską rację. Niemożliwe jest, aby bóg, czy autorytet mógł zaistnieć bez walki, konkurencji, mierzenia swoich sił z innymi. Gdyby zanikły walki – znikł by bóg i jego pośrednicy. Wprowadzenie tzw. wolnej woli spowodowało jeszcze większe podzielenie człowieka i ludzi. Wolna wola – zamieniła się w samowolę./ „Wolnoć Tomku w swoim domku”!/Wolna wola jest przestrzenią zamkniętą i nie można jej „podzielić” równo i dla wszystkich. Pozostaje zatem walka do końca ostatnich dni starego procesu.
Dziś ważniejsze jest jednak świadome przygotowanie się do nowych procesów, w których już zaczynamy funkcjonować. To nie proces „ jednorazowego” BUUUM ...! Jak wmawia się nam powstanie świata materialnego.
Obecne procesy uwarunkowane są umiejscowieniem Ziemi w przestrzeni Wszechświata. Każda przestrzeń /a jest ich 12/, to inne warunki energetyczne, a więc i inne reakcje, czy zjawiska.
W początkowej fazie poznania procesów wydaje się to zawiłe i skomplikowane. Ale tylko na początku. Przeszkadzają nam właśnie różnego rodzaju „dogmaty” naukowe, czy religijne.
Gdy zaczynamy dopełniać wiedzę naszym wspólnym dorobkiem łatwo to wszystko powiązać i zrozumieć. W ten sposób przyśpieszamy rozwój świadomości nas wszystkich.
„Ingerencje” innych cywilizacji były wliczone w „koszta” rozwoju człowieka. Cele indywidualnych grup, czy bogów planetarnych nie miały większego wpływu na nasz rozwój. Wszelkie zatem „ruchy” obcych były brane pod uwagę jako świadome doświadczenia i zarazem wprowadzały zjawiska zgodnie z zamysłem całości. Stąd prosty wniosek, że ciała ludzkie musiały przejść przez wszelkie skrajne doświadczenia i rozwinąć wszelkie możliwe predyspozycje. (Sprzyjała temu magnetyczna budowa cząsteczek tworzące wszelkie formy).
W trakcje rozwoju świadomości ludzkiej „budziły” się w różnych momentach dziejowych jednostki o wyjątkowych, predyspozycjach i wiedzy. Naruszały one skostniałe teorie i pobudzały do myślenia. Nie dziwmy się, że jednostki te były „tępione”, palone na stosach, torturowane itp. Im właśnie powinniśmy dziś składać podziękowania za poszerzenie świadomości ludzkiej. Im więcej budziło się jednostek, tym słabiej oddziaływały na planetę programy wprowadzane przez bogów. Uzyskana w ten sposób suma świadomych i ich energie, zmieniały całkowicie skutki zaplanowane przez rządzących.
Na Ziemi intensywne zmiany rozwoju ludzkiej świadomości można było obserwować już od roku 1984, gdy nastąpiło gwałtowne przyśpieszenie rozwoju, kontakty z Kosmosem itp. To już historia i tylko dla przypomnienia przytaczam pewne fakty.
Obecnie: jak i w latach 80 – tych, pojawiają się nowe informacje o tym, co obecnie dzieje się na Ziemi, w Kosmosie, Wszechświecie . Informacje, obrazy dotyczącego nowego świata i jak się do procesu przemiany przygotować, wiele osób otrzymuje na bieżąco w snach, na jawie, czy w trakcie medytacji.
Zatrzymajmy się na chwilę na snach, bo stanowią one bardzo istotny kanał pozyskiwania informacji. Czy możliwe jest samodzielne „rozszyfrowanie” zapisów sennych, obrazów i odczuć z tym związanych ? Nie tylko jest możliwe, ale może w wielu przypadkach okazać się konieczne, bo często w snach otrzymujemy bardzo szczegółowe informacje zawarte w formie symbolicznej, które dotyczą naszej przyszłości, aktualnych zdarzeń na Ziemi, czy nowych procesów. Gdy nie rozumiemy sennego przekazu, wyciszmy umysł i przestańmy na ten temat myśleć. Od czasu do czasu przywołujmy obraz senny i spokojnie mu się przyjrzyjmy. Z każdym skupieniem się na obrazie, zaczniemy dostrzegać więcej detali. I nawet, gdy w pełni nie uda nam się wszystkich informacji odszyfrować – to przekaz zawarty w śnie w nas zostaje i w odpowiednim momencie pojawi się jego rozumienie. Bo nic nie ginie. Cokolwiek doświadczyliśmy w nas zostaje.
Podczas snów często dokonuje się także oczyszczenie podświadomości z zapisów, które zostały tam wprowadzone. Tak oczyszczamy między innymi kody religijne (np. o końcu świata, zapowiadanego przez religie), które stanowią przeszkodę w rozwoju człowieka i w pełnym zrozumieniu zjawisk, które toczą się na Ziemi i w nas.

Człowiek 
____________________________________________________________________________________




Reptoidy, 
znane też jako Jaszczury z Oriona____________________


Wiele, wiele milionów lat temu w dalekiej galaktyce żyła (i nadal żyje) grupa istot wyglądających dokładnie jak gady, inaczej zwane jaszczurkami. To nie są zwyczajne jaszczurki, jak Ziemianie wyobrażają sobie ruchliwe stworzonka biegające tu i tam, ale prawdziwe, wyglądające jak aligatory, 6 do 8 stóp wysokości (180-210 cm), chodzące w pozycji wyprostowanej istoty z twarzą humanoidalną, przebiegłe i inteligentne.
Na tyle inteligentne, aby stworzyć i użytkować bardzo zaawansowane statki Kosmiczne, które podróżują po wszystkich galaktykach. Poziom zaawansowania Reptoidow pozwala na tworzenie innych istot, wyraźnie w celu służenia im (Reptoidom). Wiec te wytworzone istoty maja swój statek kosmiczny, zbudowany również przez Reptoidow. Te wytworzone istoty, zwane są „greys” (szaraki). Wyjaśnijmy relacje miedzy ludźmi i reptoidami w tym szczególnym czasie (Milenium):
Jest siedem poziomów „gęstości” dla wszystkich. Najwyższym poziomem jest 7., gdzie duch czy tez dusza jest jednością ze Stwórcą. Ziemianie w dzisiejszych czasach istnieją na poziomie 3. razem z niższymi istotami, jak kamienie na poziomie 1. i zwierzęta na poziomie 2. Na 5., 6., i 7. poziomie istnieją tylko duchy, czy też dusze bez ciała fizycznego. Ludzie (Ziemianie) są teraz w sytuacji zbliżającego się milenium, będą się przenosić na 4 poziom. Reptoidy istnieją na 4 poziomie, który również jest poziomem fizycznym. Jednakże dokąd, dopóki ludzie są na poziomie 3., istoty z poziomu 4. pozostają dla nich niewidzialne. Jaszczury okazjonalnie pojawiają się na poziomie 3., ale nie mogą na nim pozostać na długo. Istoty (te, które posiadają Dusze czy tez Ducha), takie jak ludzie, czy reptoidy, klasyfikowanie są również według ich przekonań, na STS (służba dla siebie – są zainteresowani tylko sobą) lub STO (służba dla innych). Ludzie, kiedy przenoszą się na 4. poziom, maja możliwość wyboru (STS, czy STO). Reptoidy są wyłącznie STS, tak jak wszystkie istoty przez nich stworzone, maja oni zamiar rządzić Ludźmi na 4. poziomie. Ponieważ Reptoidy wybrały zamkniecie się na 4. poziomie, muszą bez przerwy pobierać duże ilości energii od istot z 2. i 3. poziomu. Ponieważ pozostają na tym poziomie i są tam uwięzione (dosł. „obwarowane”) i ponieważ umierają, desperacko próbują pobrać jak najwięcej energii od Ludzi. Ich planem jest :
1. Zachować swoja rasę jako dominującą.
2. Zwiększyć swoją liczebność.
3. Zwiększyć swoją moc.
4. Rozplenić się po całym 4. poziomie.
Ich błędem jest to, że widzą tylko to, co chcą widzieć, doświadczając największej możliwej realizacji czegoś, co można nazwać „myśleniem życzeniowym”. Organizacja Reptoidów jest bardzo rozległa i nosi nazwę ‘Orion Union’ (Związek Oriona) składająca się z Reptoidów i ich ludzkiej braci, zwanej ‘Consortium’ (Konsorcjum), która tworzą Ziemianie im poddani. Intencją Reptoidow jest stworzenie nowej rasy w celu sprawowania nad nią kontroli, jak również nad reszta ludzkości. Istnieją informacje, iż są ludzie w pełni kontrolowani przez Reptoidów żyjących i nigdy nie wychodzących spod powierzchni ziemi. Pracują oni nad nowymi ciałami dla siebie, na czas przejścia na 4. poziom, ponieważ ich własne już ich nie satysfakcjonują. Klonują, a także wykradają ludzkie embriony, aby określić, jaki jest dla nich najlepszy „pojemnik na dusze” („soul receptacle”). Ich planem jest zamiana fizycznej rzeczywistości. Reptoidy stworzyły „zbiorniki”, w których grupują składniki, które będą używane do stworzenia nowej rasy. Wykorzystują do tego zaginione osoby, a szczególnie zaginione dzieci.
Każdego roku zabierają 10% więcej dzieci, których ciała są poddawane eksperymentom mającym określić konieczne zmiany w DNA. Reptoidy „żywią się” tylko negatywna energią. Istoty STS na 3. poziomie pobierają energie z tych na 1. i 2. poziomie. Dlatego właśnie ludzie stwarzają tyle cierpienia mieszkańcom królestwa zwierząt na 2. poziomie, jak również sobie nawzajem. Pewne obce istoty porywają Ludzi i poddają ich torturom i cierpieniu aż do śmierci (ciała fizycznego), aby wytworzyć jak największy „transfer energetyczny”. Ekstremalny strach i złość zwiększają pole energetyczne strachu/złości, które ma negatywną naturę, ono właśnie jest paliwem dla tych istot i pozwala im dalej działać. Tak wygląda eteryczna metoda żywienia. Jest to realizowane przez zaawansowaną technicznie ekstrakcję energii przez czakrę podstawy lub czakrę seksualna i często jest opisywane jako zabiegi ginekologiczne lub ekstrakcja spermy.

Szaraki są sondami Reptoidów. Naśladują funkcje pożywiania się i istnieją poprzez interakcje z duszami Reptoidow. Realizowane jest to za pomocą technologii dużo bardziej zaawansowanej, niż cokolwiek, co ludzie mogliby dziś zrozumieć. Szaraki są nie tylko sztucznie skonstruowanymi istotami, ale także funkcjonują jako fizyczna i mentalna projekcja Reptoidów. Mają wiele możliwości, takich samych jak Reptoidy, natomiast różnią się kompletnie wyglądem. Te istoty nie maja duszy, są tylko rozszerzeniem Reptoidów i jako takie są sterowane za pomocą woli na dowolny dystans. „Krew” tych istot nie jest prawdziwą krwią, jak np. ludzka, jest substancją dającą się łatwo przechowywać, nie infekuje się, jest bardzo wydajna i ma zielony kolor. Są obcy członkowie Konsorcjum, którzy operują na 3-cim poziomie, ale ta praca jest wykonywana głównie przez Ludzi, z którymi nawiązano kontakt i którzy wybrali ścieżkę STS. Wielu uprowadzonych, twierdzących, że miało pozytywne doświadczenia, miało je, ponieważ obrazowe odczyty aury wykonywane przez istoty STS na 4-tym poziomie umożliwiły zidentyfikowanie ich jako potencjalnych agentów. Istoty STO nie uprowadzają nikogo, pojawiają się na niebie i nawiązują kontakt telepatyczny. Nadchodzący w szybkim tempie Przełom (Milenium) będzie poprzedzony zdarzeniem, które w ziemskim systemie słonecznym ma miejsce mniej więcej co 3600 lat; chodzi o przybycie grupy komet. Klasa rządząca na Ziemi wie, że „obiekt” jest już w drodze. Jest to gromada wielu różnego rozmiaru komet (asteroidów), która zbliża się do Ziemi i Słońca jak w spirografie, tj, ze wszystkich stron. Ta gromada komet przyniosła już wiele zmian na Ziemi i w całym systemie. Czternaście części tej gromady zderzyło się z Ziemia 27 milionów lat temu i spowodowało śmierć wielu gatunków dużych zwierząt. Gromada komet wleciała w system słoneczny w czasach „upadku”. Upadek to historia przejęcia rodzaju ludzkiego przez Reptoidy. W tym czasie cala Ziemia była Edenem. Prawdziwą tożsamością „węża” w Edenie było nadejście reptoidow. Stało się to 309 882 lat temu, czasu ziemskiego. Reptoidy poprzez wojny i inne okoliczności studiowały rasę ludzka i manipulowały nią przez jakieś 74 000 lat!
Zjedzenie owocu z „Drzewa Poznania Dobra i Zła” było symbolem „wkodowania” ograniczeń genetycznych. W tym momencie zaszło kilka zmian fizycznych, włączając wykształcenie „gadziego mózgu”. Zazdrość została wkodowana i jest to przedstawione w historii o Kainie i Ablu. Reptoidy genetycznie zmieniły ludzi dla własnych potrzeb żywieniowych. Innym znaczącym zdarzeniem, jakie miało miejsce w przeszłości, była destrukcja planety Kantek, która istniała tam, gdzie teraz jest pas asteroidów. Wiele istot z tej planety zostało przeniesionych na Ziemię w ramach eksperymentu genetycznego przeprowadzonego przez Reptoidy ok. 8 000 lat temu. Blond-włosi, niebieskoocy ludzie są ich potomkami. Takie jest pochodzenie rasy Aryjskiej i Celtyckiej, okrutnych i wytrzymałych ludzi. Planeta Wenus weszła w skład układu słonecznego w wyniku grawitacyjnego ciągu gromady asteroid wspomnianych wcześniej. Wenus była „starożytnym wędrowcem” z okolic Arktura. Trzecie wydarzenie było związane z planetą Martek, znaną obecnie jako Mars. Planeta była zamieszkała przez istoty znane jako ‘Sasquatch’ lub Wielka Stopa, zostały one zasymilowane na Ziemi do pracy na rzecz Reptoidów. Reptoidy sprowadziły na Ziemię również inne istoty, znane jako Nephilim. Te istoty są egzekutorami „porządku”, ich zachowanie jest podobne do znienawidzonego gestapo podczas ziemskiej II wojny światowej. Wpływ Reptoidów na Hitlera był praktycznym posunięciem w przygotowaniach do czasów obecnych. Kamienne głowy na Wyspach Wielkanocnych reprezentują Nephilimów. Reptoidy próbowały stworzyć „Rasę Panów” przez łączenie ziemskich kobiet z Nephilimami, lecz te gigantyczne istoty nie mogły przetrwać z uwagi na silne przyciąganie ziemskie. Jednakże Nephilimy powracają.
Bazy STS są w Nowym Meksyku, Kolorado, Kalifornii, na wybrzeżach Florydy i w Apallachach. Dudniące podwodne glosy są wynikiem powiększania podwodnych baz przy pomocy dezintegracji materii. Te bazy są tam już od dłuższego czasu. Dzisiaj rząd próbuje dowiedzieć się czegoś o „dużym NOLu” (o średnicy ok. 20 km!), który został zauważony przy zanurzaniu się w wody Pacyfiku. Ten pojazd nie jest pod wodą, lecz pod powierzchnią dna oceanu, zajmuje się powiększaniem bazy przy użyciu zaawansowanych narzędzi do dezintegracji materii, co jest zapowiedzią przybycia trzech kolejnych statków z ok. 12 milionami Nephilimów. Na Ziemi już obecnych jest ok. 36 milionów Reptoidów, jednak pozostają niezauważone przez ludzi, gdyż ci nie są jeszcze na 4. poziomie. Nic do tej pory nie zostało wykryte, jednak podczas prób kilka nowoczesnych pojazdów podwodnych zostało straconych.
********************************************************************************

Poniższy artykuł możecie Państwo przeczytać dzięki uprzejmości twórców strony The Linked – http://thelinked.pl/index.php?option=com_frontpage&Itemid=26 – na której owy artykuł się znajduje. Serdecznie dziękujemy!
Reptilianie – opis rasy

„Kim są te istoty, które przybyły i oderwały się od pierwotnych planów (dotyczących) Ziemi? Kim są te kosmiczne istoty, które określamy czasem jako “Ciemne Koszulki”? Bądźcie uprzejmi, kiedy mówicie o siłach ciemności. Nie mówcie, jakoby były one złe. Zrozumcie po prostu, że są one nie poinformowane, i tworzą systemy, które są również nie poinformowane, ponieważ wierzą, że tak właśnie muszą postępować. Kiedyś walczyli i sami odseparowali się od wiedzy, tak więc teraz rozpaczliwie trzymają się tej wiedzy jaką posiadają i takiego życia, jakie powołali do istnienia. Jest to życie oparte na strachu, życie które nie honoruje innego życia, życie które korzysta z innego życia. Kim są te istoty? Są to gady.[...]
Niektórzy bogowie stwórcy stworzyli życie tylko po to, aby się nimi opiekowało, lub spełniało ich potrzeby. Żywią się oni waszymi emocjami. Jedną z wielkich tajemnic, które ukrywa się przed wami jako gatunkiem, jest bogactwo i obfitość, jakie towarzyszą emocji. Trzyma się was z dala od badania emocji, ponieważ poprzez emocje możecie odkryć (istotę rzeczy). Wasze emocje łączą was z ciałem duchowym. Ciało duchowe, rzecz jasna, nie jest fizyczne, ponieważ egzystuje w sferze wielowymiarowej. [...]
W miarę jak na planecie zacznie zmniejszać się częstotliwość strachu, rozpowszechni się wiele rodzajów działalności w celu wywołania wzrostu strachu, ponieważ ci, którzy żywią się częstotliwością strachu będą tracić swoje pożywienie, swój pokarm. Będą czynić wysiłki w celu przywrócenia tej częstotliwości, zanim zmienią swoje pożywienie na nową częstotliwość miłości, “Jaszczurki” wyposażyły Ziemię w “urządzenia”, które mogą wysyłać i wzmacniać na tej planecie niepokój emocjonalny. Niepokój ten jest im przesyłany, i podtrzymuje ich w pewien sposób. [...]
Bogowie stwórcy czasów starożytnych są obecnie przyciągani tu z powrotem z powodu Boskiego Planu. Muszą oni brać w nim udział i zrozumieć, że ich częstotliwości muszą ulec zmianie. Opierają się temu, tak jak opiera się wielu ludzi. Pomimo to tworzą swoje własne rzeczywistości. Ci bogowie stwórcy ostatnich 300 tysięcy lat zapomnieli, kto ich stworzy / ! Zapomnieli o swoich bogach. [...]
Bogowie stwórcy powracają, aby najechać was znowu, ponieważ nie chcą głodować. Zdają sobie sprawę, dzięki wam system ulega rozsadzaniu, tak więc przybędą spowodować większe zniszczenie i strach, aby walczyć raz jeszcze o to terytorium. Ich źródło pożywienia jest dla nich ważne. Tracą kontrolę nad planetą, wracają więc do swojego najważniejszego portalu na Bliskim Wschodzie, gdzie pod ziemią mieści się ich gniazdo, aby siać strach i chaos. [...]
Kiedy obudzicie się na waszą historię, zaczniecie otwierać swoje starożytne oczy. Są to oczy Horusa, które widzą nie przez oczy istoty ludzkiej, ale z punktu widzenia boga. Widzą one łączność i celowość wszystkich rzeczy, ponieważ starożytne oczy są w stanie mieć wgląd w wiele rzeczywistości i w całokształt obrazu, całą historię. Kiedy otworzycie starożytne wewnętrzne oczy, nie tylko będziecie mogli połączyć się z historią planety, historią galaktyki i historią wszechświata. Wtedy naprawdę odkryjecie, kim są wasi bogowie.”
Zwiastuni Świtu rozdział III
Reptilianie Zwani również Gadami, bądź Jaszczurami. Są rasą istot funkcjonującą obecnie na poziomie 4. gęstości (ludzkość jest w 3.) w polaryzacji Służenia Sobie. Poprzez swoją aktualną pozycję w drabinie ewolucji, nie są widoczni dla ludzkiego oka. Mogą pojawiać się między ludźmi, jednak na bardzo krótki czas, jak robili to w starożytności jako bogowie. Dłuższy pobyt w 3. gęstości prowadzi u nich do wystąpienia wielu chorób i niedogodności. Jest to powód, dla którego używają oni specyficznego rodzaju sond, dzięki którym mogą oddziaływać w innych wymiarach i gęstościach. Jako istoty gęstości wyższej niż nasza, do życia potrzebują mniejszej ilości materialnego pożywienia, natomiast większej ilości energii. Jako że są istotami STS żywią się energią negatywną jak strach, gniew i nienawiść, prowokowaną u innych istot gęstości swojej i niższych, celem wyżywienia się. Ważne do zaznaczenia w tym momencie jest, abyś czytelniku zrozumiał że jest to naturalny proces ewolucyjny. Tak jak rośliny żywią się minerałami, zwierzęta roślinami a ludzie zwierzętami, tak istoty 4. gęstości żywią się istotami 3. gęstości. Problem w przypadku istot STS polega na tym iż prowokują one celowe wytwarzanie potrzebnych do życia składników, zamiast pobierać energię naturalnie (idealna analogią Gadów tylko w gęstości niżesz jest rasa Ludzi, którzy budują fermy, traktując zwierzęta przedmiotowo, jedynie jako źródło pożywienia, a nie żywe istoty). Jednak Reptilianie jako istoty wyższej gęstości niż nasza (różnica między nami a nimi jest taka sama jak między nami a zwierzętami) dostrzegają więcej aspektów niż tylko pożywienie. Jako istoty, które zmodyfikowały nasz kod genetyczny i zniewoliły, szczerze uważają że jest to jedyna droga prowadząca do naszego dobra.
Jest to charakterystyczna cecha istot STS:
Z RA:
RA: Ta negatywna istota będzie dążyć do tego, by oferować innym jaźniom to rozumienie, najczęściej poprzez proces formowania elity, uczniów oraz nauczania potrzeby i prawości zniewolenia innych jaźni dla ich własnego dobra. (K2 130)(Przewodnik str. 205)
Wygląd
Nazwa Gady czy Jaszczury wzięła się od wyglądu tego gatunku. Najlepszym do opisu będzie fragment sesji Kasjopean.
Z Kasjopei:
P: (L) A moglibyście powiedzieć jak Gady wyglądają ?
O: Wyprostowane aligatory z pewnymi ludzkimi elementami na twarzy.
[...]
P: (L) Czy Gady mają więcej niż jedno serce ?
O: Nie.
P: (L) Czy mają więcej niż jeden mózg ?
O: Nie.
[...]
P: (L) Mają ogony ?
O: Tak.
P: (L) Jak są wysocy ?
O: 6 do 8 stóp.
P: (L) Zakładają ubrania ?
O: Tak.
P: (L) Wiem, że to głupie pytanie, ale czy w swoim ubraniu mają otwór na ogon ?
O: Tak.
P: (L) Czy oni oddają kał lub mocz ?
O: Nie. Oni są na 4. poziomie.
P: (L) Więc, jak ktoś jest na 4. poziomie to nie je i nie wydala odchodów w ten sposób ?
O: Właśnie.
P: (L) Czy gady mają zdolności do zmieniania swego kształtu lub wyglądu ?
O: Tymczasowo.
(sesja 941104 , 941106 )

Wiele legend Sumerów, Azteków i Majów informuje nas również o tym że Gady często przyjmowały postać brodatych starców. Zapewne funkcją było wywołanie psychologicznego efektu „mądrości” owych istot, który w połączeniu z faktycznie przekazywaną wiedzą, działał piorunująco na zyjące ówcześnie ludy.

Historia – Reptilianie pierwszy raz najechali Ziemię mniej więcej 300 tys. lat temu. Jako pierwotni członkowie „zrzeszenia” istot które kreowały życia na naszej planecie, wyłamali się z czasem i jako „Ciemne Koszulki” jak ich nazywają Plejadianie, czyli istoty STS, postanowiły przejąć Ziemie dla swoich celów. Pierwotni projektanci naszej planety nie chcieli do tego dopuścić:

Ze Zwiastunów świtu:
„Ziemia została odizolowana, ponieważ istoty, które współdziałały ze światłem przegrały bitwę. Światło nie zawsze wygrywa, nie zawsze jest zwycięzcą takim jak myślicie, ponieważ światło musi się jednoczyć ze wszystkimi swymi cząstkami.” (Zwiastuni Świtu roz. XVII)

Z Kasjopei:
P: (L) Więc jak Jaszczury użyły światło z rzeczywistości Służenia Innym….
O: Użyli zawansowanej technologii, aby przerwać częstotliwość fali świetlnej.
P: (L) Z tego wnioskuję, że…. Była bitwa którą wy przegraliście ?
O: Tak.
(sesja 941126 )

Zdarzenie to jest bardzo często przedstawiane jako upadek Edenu. Rajem była cała planeta, na której żyła ludzkość w swoim pierwotnym stanie jako cywilizacja Służenia Innym. Jednak pokonanie sił Światła nie było jedyna przeszkodą. Nasza galaktyka jest strefą wolnej woli. Jaszczury nie mogły jej złamać, najeżdżając brutalnie planety. Użyli więc podstępu czego symboliką jest biblijna Legenda o Ewie zrywającej jabłko z Drzewa Wiadomości Złego i Dobrego. Adam i Ewa symbolizują ludzkość, drzewo zaś źródło nieograniczonej wiedzy w jednym miejscu. Czego symbolem jest wąż nie trudno się domyślić…
Wiara w to że jedno źródło może ofiarować wiedzę absolutną, zawsze jest pułapką.
Wg Plajadian i Kasjopean, kiedy Reptilianie uzyskali przyzwolenie na swą obecność od samych ludzi, nie łamiąc ich wolnej woli, do spełnienia swojego celu pozostało im jedynie ograniczenie ludzkich zdolności, tak aby nie byli zagrożeniem dla samych Reptilian. Zmodyfikowali oni pierwotny kod genetyczny usuwając z oryginalnych 12 helis (nici) DNA aż 10. Człowiekowi pozostały tylko 2 nici DNA odpowiadające ze podstawowe funkcje odżywcze i rozrodcze, konieczne do przetrwania gatunku. Wszystkie inne funkcje naszego organizmu zostały dezaktywowane. O manipulacji genetycznej dyskretnie informują nas starożytne malowidła i rzeźby.
O tym samym zdarzeniu mówią również afrykańskie legendy:
Fragment wywiadu z Cred Mutwą (afrykańskim szamanem plemienia Zulusów):
„To jedna z najdziwniejszych historii, jakie można znaleźć w Afryce w tajnych stowarzyszeniach szamanów i innych środowiskach, w których ostały się jeszcze resztki naszej starożytnej wiedzy i mądrości.
Rzecz w tym, że początkowo Ziemia była pokryta grubym całunem mgieł i oparów, tak że ludzie nie widzieli Słońca na niebie, a jedynie świetlną plamę.
Z kolei nocą widzieli Księżyc w postaci delikatnego świetlnego pazura, ponieważ wszędzie zalegała gęsta mgła. Ciągle też padał deszcz. Nie było jednak grzmotów ani burz.
Świat był gęsto pokryty lasami, wielkimi dżunglami i ludzie żyli w tym czasie na Ziemi w pokoju. Ludzie byli szczęśliwi, ale nie potrafili mówić.
Wydawaliśmy jedynie śmieszne dźwięki jak wesołe małpy i pawiany.
Nie znaliśmy mowy, takiej jaką mamy dzisiaj. W tamtych czasach ludzie rozmawiali ze sobą za pośrednictwem umysłów.
Mężczyzna mógł wezwać swoją żonę, pomyślawszy o niej, wyobraziwszy sobie jej twarz, zapach ciała i odczucie dotyku jej włosów. Myśliwy szedł do lasu i wołał zwierzęta, by przyszły, i zwierzęta wybierały wśród siebie jedno stare i zmęczone, i to zwierzę ofiarowywało się myśliwemu tak, że mógł je szybko zabić i zabrać jako mięso do swojej jaskini.
W tamtych czasach nie było przemocy w stosunku do zwierząt, nie było pogwałceń Natury przez ludzi. Człowiek zwykł prosić Naturę o jadło. Przychodził pod drzewo i myślał o owocach i drzewo sprawiało, że część jego owoców spadała na ziemię, po czym człowiek zabierał je.
Jest powiedziane, że kiedy Chitauli przybyli na Ziemię, zrobili to w przerażających pojazdach lecących w powietrzu, podobnych do ogromnych naczyń i emitujących straszny huk i ogień. Chitauli powiedzieli ludziom, których zebrali razem, grożąc im porażeniem błyskawicami, że są wielkimi bogami z niebios i że ludzie otrzymają teraz od nich wiele darów. Ci tak zwani bogowie byli podobni do ludzi, z tą jednak różnicą, żc byli bardzo wysocy oraz mieli długie ogony i przerażające płonące oczy.
Niektórzy z nich mieli dwoje żółtych jasnych oczu, a inni troje czerwonych i to trzecie wielkie i okrągłe znajdowało się pośrodku czoła. Te stworzenia odebrały ludziom wielkie moce, jakie posiadali: moc przemawiania poprzez umysł, moc przemieszczania obiektów siłą myśli, moc postrzegania przyszłości i przeszłości oraz moc przenoszenia się duchowo do innych światów.
Odebrawszy ludziom te wszystkie moce, Chitauli dali ludziom nową umiejętność, zdolność mowy. Ku swemu przerażeniu ludzie odkryli, że umiejętność mowy podzieliła ich, zamiast zjednoczyć, ponieważ Chitauli utworzyli wiele różnych języków, które stały się przyczyną wielkiej kłótni między ludźmi. Chitauli zrobili coś jeszcze, czego nigdy dotąd nie robiono – dali ludziom innych ludzi, którzy mieli nimi rządzić, i powiedzieli: „Oto wasi królowie, oto wasi wodzowie. Oni maj ą w sobie waszą krew. Oni są naszymi dziećmi i musicie ich słuchać, bo będą mówić w naszym imieniu. Jeśli nie będziecie ich słuchać, ukarzemy was bardzo surowo”.
Przed przybyciem Chitauli, przed przybyciem stworzeń Imbulu, ludzie stanowili duchową jedność, ale kiedy pojawili się Chitauli, ludzie podzielili się duchowo i językowo.”
Jeśli pokusić się o przyjęcia tych zdarzeń jako możliwych, moglibyśmy znaleźć szczątkowe wyjaśnienie tajemnicy nad którą od dawna główkuje nasza nauka – dlaczego tak wiele możliwość naszego mózgu jest marnowane. Faktem jest że najwybitniejsze jednostki, zwane przez nas geniuszami, wykorzystują możliwości mózgu z zaledwie 15%, a przeciętny człowiek w 3%! Po co w takim razie gatunkowi ludzkiemu tak wielki mózg? Czyżby pomyłka ewolucji? Jakie były by zdolności gatunku gdybyśmy potrafili użytkować swoje ciała, tak jak zostały do tego stworzone? Drugą zastanawiającą rzeczą rzucającą się w oczy, jest odkrycie ludzi zajmujących się genetyką. Otóż okazuje się że w ludzkim DNA jest wiele dziwnych, nie pasujących do niczego fragmentów kodu genetycznego. Naukowcy zawali to „odpadkami” czy „śmieciami”. Tylko jak w tak perfekcyjnym tworze jak łańcuch DNA mogły znaleźć się jakieś „odpadki”? Są to fakty dające dużo do myślenia, ponieważ aktualnie gatunek ludzki przypomina najsilniejszy istniejący komputer świata, który jest wykorzystywany do…słuchania muzyki.
Ze Zwiastunów świtu:

„Przed najazdem mieliście potężne możliwości. Pierwotny egzemplarz biogenetyczny człowieka posiadał niewiarygodną ilość informacji, był międzywymiarowy i wiele umiał. Kiedy świat najechali bogowie stwórcy, odkryli że miejscowe gatunki wiedzą zbyt dużo. Lokalne gatunki miały zdolności, które były zbyt podobne do tych którzy podawali się za Boga.
Dokonano manipulacji genetycznych i dużego zniszczenia. Powstały eksperymentalne wersje gatunku sprowadzone na planetę, w których oryginalna baza danych została rozproszona, ale nie zniszczona. Kiedyś wasz DNA był nienaruszony. Był jak wspaniała biblioteka gdzie cała informacja jest skatalogowana i opisana, i możecie natychmiast znaleźć wszystko co chcecie. Kiedy dokonano zmiany biogenetycznej w celu odłączenia danych, to było jakby ktoś pochował system katalogów, ściągnął wszystkie książki z półek i zrzucił na stos na podłodze, aby nie było w nich żadnego porządku. Tak właśnie dawno temu wasz DNA został rozproszony i rozrzucony przez najeźdźców.” (Zwiastuni Świtu roz. III)
W starożytności możemy znaleźć wiele śladów jawnej działalności Reptilian. W starożytnym Sumerze jako Annunaki, uznawani byli za Bogów, którzy poprzez modyfikację DNA naczelnych stworzyli człowieka. Mianowali się naszymi panami oraz stwórcami.
Annunaki – W Egipcie również odcisnęli swoje piętno. W hieroglificznej historii tej krainy znaleźć możemy wiele informacji o bogach, którzy walczyli między sobą o władzę i wpływy. Warto także zwrócić uwagę na wielkie cywilizacje Ameryki Południowej. Intrygującym faktem są historie opowiadające o tym jak tamtejsze ludy z natury dobre i pokojowe, przechodzą pod władanie raz to jednego, raz drugiego boga. Ostatecznie do akcji wkraczają bóstwa żądające ofiar z ludzi. Najbardziej znane to:
*
Quetzalcoatla
*
*
Kukulcan

Kiedy na Ziemie postanawia przyjść wysłannik Konfederacji istot STO – Jezus – który poprzez pokojowe wyjście chce znieść niewolę nad ludźmi, ucząc ich i pokazując prawdę o wszechświecie, siły STS postanawiają przekręcić ową informację dla celów stworzenia nowej religii , która umożliwi w przyszłości wywołanie wielu niepokojów na Ziemi oraz sprowadzenie wielu ludzi poszukujących prawdy na manowce. Wykorzystują do tego także dużo wydarzeń przeszłych takich jak ofiarowanie 10 przykazań. Oto co na ten temat mówią channelingi:
Z RA:
RA: Pochodzenie 10 przykazań jest następstwem prawa istot negatywnych, wpajających informację w pozytywnie zorientowane kompleksy umysł/ciało/duch. Ta informacja usiłowała kopiować, czy małpować informację pozytywną, podczas gdy zachowywała negatywne parametry. To zostało zrobione przez grupę Oriona. (K1, 152)
PYTANIE: Jaki był ich cel w robieniu tego?
RA: Ich celem jest podbój i zniewolenie. Jest to czynione przez ustanawianie elity i zmuszanie innych do służenia elicie, poprzez różne fortele, takie jak prawa, o których wspomniałeś.(K1, 152)
RA: Oni stworzyli elitę nazywaną Synami Leviego. (K3, 67)
PYTANIE: Czy odbiorca przykazań (Mojżesz) był pozytywnie, czy też negatywnie zorientowany?
RA: Odbiorca był jedynym o skrajnej pozytywności. (K1, 152)
RA: On (Mojżesz) dał waszej planetarnej ludności możliwość ścieżki (prowadzącej) do Jedynego Nieskończonego Stwórcy, która jest całkowicie pozytywna. (K3, 67)
PYTANIE: Byłoby całkowicie nieprawdopodobne dla istoty w pełni świadomej wiedzy Prawa Jedynego powiedzieć kiedykolwiek: „Ty nie możesz”. Czy tak?
RA: Tak. (Przewodnik str. 217)

Z Kasjopei:
P: (L) Kim był Bóg, z którym Mojżesz rozmawiał na górze ?
O: Słyszalna projekcja Jaszczurów
[...]
P: (L) Gdzie Mojżesz uzyskał wiedzę ?
O: Przez nas.
P: (L) OK, ale mówiliście, że on widział lub rozmawiał z projekcją holograficzną stworzoną przez gadzie istoty ? Czy to było na Górze Synaj ?
O: Tak.
P: (L) Dobra, ale jeśli otrzymał wiedzę od was, to czy mógł on działać z Gadami ?
O: Tak. Został wprowadzony w błąd obrazowo. Zamącili jemu obraz tak jak Josephowi Smithowi.
P: (L) Mówicie o Josephie Smithie, twórcy tekstów Mormonów, czy on był również pod wpływem Jaszczurów ?
O: Tak. Oni dużo tego stworzyli. (sesja 941016 )

Większość biblijnych historii jest opisem działania historii gadzich. Najlepiej mówią o tym słowa Plejadian:
Ze Zwiastunów świtu:
”My rzadko używamy pojęcia Bóg przez duże B. Gdybyśmy mieli użyć tego określenia, odnieślibyśmy je do istoty, którą znamy jako Najwyższego Stwórcę. Najwyższy Stwórca w swojej osobistej implozji przez miłość obdarzył wszystko co istnieje świadomością. Wszystko co istnieje jest Najwyższym Stwórcą w Jego drodze. [...]

Bogowie wtargnęli do tej rzeczywistości. Zupełnie jak zespołowi najeźdźcy w waszych czasach przybywają i przejmują interes, ponieważ być może są tam obfite fundusze emerytalne; tak więc fundusze na tej planecie były w wielkiej obfitości w czasach kiedy pojawili się ci bogowie – najeźdźcy. Abyście wierzyli, że są Bogami przez duże B, przekształcili was genetycznie. To wtedy Świetlana Rodzina została wygnana z planety, a przybyła ciemna drużyna, która powodowała się ignorancją. Wasze ciała niosą w sobie strach i pamięć walki o wiedzę, którą ci bogowie reprezentowali i zabrali wam. Bogowie którzy to zrobili są potężnymi kosmicznymi istotami. Znają wiele sposobów manipulacji i przekształcają rzeczywistości na wiele różnych sposobów. Ludzie, w swojej ignorancji, zaczęli nazywać te kosmiczne istoty Bogiem przez duże B.
Bóg przez duże B nigdy nie odwiedził tej planety jako jednostka. Bóg przez duże B jest we wszystkich rzeczach. Wy macie do czynienia tylko z bogami przez małe b, którzy chcą (i chcieli) być wielbieni i chcieli was zastraszyć; którzy myśleli o Ziemi jako o księstwie, o miejscu na skraju galaktyki tego wszechświata wolnej woli, które jest w ich posiadaniu.” (Zwiastuni Świtu roz. III) Szarzy Z powodu trudności w przebywaniu w 3. gęstości, Reptilianie zmuszeni byli do skonstruowania zaawansowanego rodzaju sondy, który swobodnie mógłby przeskakiwać między gęstościami oraz wymiarami, i wykonywać konieczne operacje. Owymi istotami są tak zwane „Szaraki”. Wiem że w tym momencie wielu „fanów” tej „rasy” oburzy się i zacznie zastanawiać jak można tak bezdusznie nazywać te istoty. Jako osoba kierująca się miłością do całego stworzenia, reagowałem tak samo kiedyś, jednak szczegółowa analiza sprawozdań z wzięć, oraz studiowanie przekazów doprowadziły do zmiany nastawienia. Owa zmiana nie jest uzasadniona jakimś „widzi mi się”, ale rzetelnym sprawdzeniem tematu i wszystkich możliwych do porównania ze sobą źródeł, opisów itd…
Zacznijmy może na początek od analizy channelingów:
Z RA:
XX. CZY JAKIEŚ ISTOTY Z ORIONA ŻYJĄ TERAZ NA ZIEMI?
RA: Nie. Jednakże, krzyżowcy z Oriona używają dwóch typów istot, by wykonywały ich rozkazy. Pierwszym jest forma myślowa, drugim – rodzaj robota. (K1, 126)(Przewodnik str. 203)

Z Kasjopei:
P: (L) Czy te szare istoty są…
O: Cybergentyczne.
P: (L) Czy są stworzeni przez jaszczurów ?
O: Tak.
P: (L) Czy mają dusze ?
O: Są bezduszni.
[...]
O: Oba rodzaje, które były opisane jako Gadzie istoty, jak i jako Szaracy. To jest konieczne dla, ich przetrwania w każdym przypadku. Nawet twardzi Szaracy, którzy nie są naturalną częścią krótkiego cyklu falowego, a raczej sztucznym stworzeniem Jaszczurów, mimo wszystko naśladują pokarmowe funkcje.
P : (L) Mówicie, że oni są sztucznie tworzenie przez istoty Jaszczurze, czy to oznacza, że oni nie mają duszy ?
O: To prawda.
P : (L) Jak oni funkcjonują ? Czy są jak roboty ?
O: Oni funkcjonują poprzez współdziałanie z duszami Jaszczurów. Jest to technologia dalece zaawansowana do tego, co jest wam znane. Jednak Szaracy nie są jedynie sztucznie zaprojektowani i zbudowani, ale funkcjonują jako projekcje mentalne i fizyczne Gadzich istot. Są jak czwartowymiarowe próbówki.
P : (L) Jako czwartowymiarowe próbówki, więc jaka jest ich pojemność czy możliwości ?
O: Ich pojemność i możliwości są takie same jak istot Gadzich, za wyjątkiem tego, że ich wygląd jest całkowicie odmienny, nie mają duszy, i wewnętrzna struktura biologiczna jest zupełnie inna. Ale ich funkcjonowanie jest takie same i pozostają jako projektory Jaszczurów i służą do absorbowania pokarmu, jak to Gady robią normalnie[...]
(sesja 940930 , 941022 )
Wniosek jest oczywisty. Tłumaczy to również znaną wśród badaczy UFO „chłodność” tej rasy, oraz obojętność na emocje. Ciężko wymagać od istoty będącej sondą okazywania uczuć…
Kolejnym źródłem zdającym się potwierdzać tą tezę jest szaman Credo Mutwa, który absolutnie nie znając przekazów kasjopeańskich, informuje nas dokładnie o tym samym:

Fragmenty wywiadu z Credo Mutwą:
„Wierzymy, proszę pana, że Mantindane („dręczyciele”), Szaraki, są w rzeczywistości sługami Chitaul (Gadów)„
„Jest za to zimna, wyrachowana, zimnokrwista determinacja i tego, co z nami wyprawiają, nie robią dla siebie. Robią to dla potężniejszych stworzeń niż one same.”

Porwania:
Wydaje się że są dwa zasadnicze cele, dla których istoty Gadzie dokonują porwań za pomocą Szarych. Pierwszym jest implantowanie w celu utrzymania gatunku w pełnej kontroli, oraz drugi mający na celu wywołanie maksymalnego transferu strachu oraz negatywnych emocji, jakie są dla nich bardzo cenne. Wiele porwanych osób uważa że Szarzy robią to dla poznania rasy ludzkiej przez eksperymentowanie. Przekazy całkowicie rozwiewają to stwierdzenie:
Z RA:
RA: Grupa Oriona używa badań ciała jako środka do zastraszania jednostek, sprawiając, że odczuwają one uczucia zaawansowanej istoty 2. gęstości, takiej jak zwierzę laboratoryjne. Doświadczenia seksualne są podtypem tego doświadczenia.
ZAMIAREM JEST ZADEMONSTROWANIE KONTROLI ISTOT ORIONA NAD MIESZKAŃCAMI ZIEMI. (K3, 21)(Przewodnik str. 203)
Fragmenty wywiadu z Credo Mutwą:
„…w przeciwieństwie do tego, co sądzą biali ludzie… biali ludzie, wielu z nich, mylą się, sądząc, proszę pana, że Mantindane eksperymentują na nas.
Oni nie robią tego. Powtarzam, nie robią tego.
Każdy, kto przeszedł piekło tych istot, powie, że nie ma żadnych eksperymentów w tym, co robią.
Jest za to zimna, wyrachowana, zimnokrwista determinacja i tego, co z nami wyprawiają, nie robią dla siebie. Robią to dla potężniejszych stworzeń niż one same.”

Podsumowanie:
Obecnie istoty Gadzie starają się odciągnąć jak największą liczbę ludzi od poszukiwania prawdy i rozwoju duchowego. Doskonałą symboliką obecnego stanu ludzkości jest film „matrix” (wg Kasjopean, inspirowany przez istoty STO, chcące przebudzić ludzi). Rok 2012 jest momentem, w którym do Ziemi dotrze fala mająca spowodować przeskoczenie naszej planety do 4. gęstości. Reptilianom jest to bardzo nie na rękę ponieważ ludzkość wyewoluuje przez to zdarzenie, stając się równymi samym Gadom. Oznaczać to będzie koniec możliwości czerpania korzyści z tej populacji, dlatego właśnie wszelkimi środkami istoty Gadzie starają się odciągnąć jak największą liczbę ludzi, od przygotowania się na to zdarzenie, które już wieki temu przewidzieli Majowie w swoim kalendarzu. Rok 2012 nie jest końcem Świata, a jedynie jego wejściem w następny wymiar. Kolejnym etapem naturalnej ewolucji.

Z Kasjopei:

P : (L) Skoro ich jest tak dużo tutaj, to dlaczego nie przyjdą tutaj i nie zabiorą wszystkich.
O: Taka jest ich intencja. Taka była ich intencja przez długi czas. Oni podróżowali w tę i z powrotem przez czas, tak długi jak go znacie, aby ustawić sobie to tak, aby móc absorbować wielkie porcje negatywnej energii, w związku z przejściem tej planety z trzeciego do czwartego poziomu gęstości, co ma nastąpić. Mają nadzieję, że przejmą was w czwartej gęstości i zamierzają do tego zastosować odpowiednie działania:
1: Utrzymać waszą rasę jako smaczne przyprawy;
2: Zwiększyć swoją liczbę;
3: Zwiększyć swoją władzę;
4: Rozszerzyć swoją rasę na rzeczywistość czwartego wymiaru.
Aby wprowadzić to wszystko, wpływali na zdarzenia przez co w waszym rozumieniu czasu wynosi około 74 tys. lat. I robili to przez ten czas podróżując w tę i z powrotem. Tak często i tak, długo, że na pewno ten cały plan legnie w gruzach. (sesja 941022 )
I na sam koniec sprawa najistotniejsza – niezmiernie ważnym jest zrozumieć że Reptilianie, poprzez swoje działania wcale nie są istotami niepotrzebnymi, okropnymi i złymi. Są to typowe istoty, które wybrały ścieżkę STS, czyli Służenia sobie. Są tak samo potrzebne we Wszechświecie jak istoty Służące światłu. Tak samo jak one. Służą Logosowi do wprowadzania wielu ważnych założeń w życie, oraz są największym katalizatorem naszego rozwoju. Dzięki pojawieniu się Ciemności, ludzkość dostrzegła jak cennym jest Światło.
Powyższy opis służy jedynie zaprezentowaniu tej, związanej z nami od zarania dziejów rasy, wśród której tak samo jak wszędzie, są istoty Służące sobie i Służące innym . W żadnym nawet najmniejszym stopniu naszym założeniem nie było wywołanie negatywnych odczuć skierowanych w stroną tych istot, choć zdajemy sobie sprawę iż jest to bardzo ciężkie. Najlepszym wyjściem jest Miłość połączona ze zdrowym rozsądkiem, oraz spojrzenie na cywilizację Jaszczurzą, tak jak na cywilizację ludzką – my również zbłądziliśmy traktując bestialsko innych mieszkańców tej planety, i będąc święcie przekonanym iż czynimy w „wyższym celu”. Na sam koniec cytat z RA, który idealnie podsumuje całość tego artykułu:
”CI, KTÓRZY SZUKAJĄ SŁUŻBY SOBIE, SĄ WIDZIANI PRZEZ PRAWO JEDYNEGO JAKO DOKŁADNIE TACY SAMI, JAK CI, KTÓRZY POSZUKUJĄ SŁUŻBY INNYM, BO CZYŻ WSZYSCY NIE SĄ JEDNYM? SŁUŻYĆ SOBIE I SŁUŻYĆ INNYM JEST DWOISTĄ METODĄ MÓWIENIA TEGO SAMEGO – JEŚLI POTRAFISZ ZROZUMIEĆ ESENCJĘ PRAWA JEDYNEGO.”


Za przyzwoleniem_: prawda.xlx