Lat temu wiele, świadkiem takiego oto zdarzenia byłem :
idąc ulicą, samochód ujrzałem ,
który to uderzył i ranił śmiertelnie człowieka .
Widok taki wzbudził zainteresowanie moje ,
tym bardziej że zobaczyłem "ofiarę" wypadku
w dwóch postaciach - fizycznej i tej niefizycznej .
Na początku, pewności nie miałem, czy aby obraz widziany
oczyma moimi autentyczny jest .
Po chwili jakiejś, zorientowałem się, że owszem - tak .
Obok samochodu martwe ciało leżało, nieco dalej zaś "człowieka ciało astralne" ujrzałem ,
który to stojąc obok przyglądał się owej sytuacji ,
następnie odwracając się od miejsca tego odchodzić począł /
a obraz jego stawał się coraz mniej wyraźny .
Zrozumiałem, iż właśnie świadkiem wyjścia z ciała byłem ...
Minęło lat kilka a ja udałem się na kilka wykładów, wykładów o życiu/ ogólnie mówiąc .
Wykładowca przedstawił historię Ziemi od czasów Chrystusa ...
Obok mnie dwóch młodzieńców siedziało .
Na Ich twarzach mieszało się zainteresowanie z ironicznym uśmieszkiem .
W końcu nie wytrzymali wiercąc się niecierpliwie
i odezwał się jeden z nich ,
przytaczając fragmenty z Biblii,,; "a napisane, a powiedziane jest ..."
uczynili tak kilkakrotnie ...
Kiedy to usłyszałem i argumenty kolejne w stylu: "a Biblia nam mówi" ,
pomyślałem, iż to co czuję powiem i tak też uczyniłem .
Kierując wzrok swój na tych ludzi pytanie im zadałem :
"co zrobiłbyś/cie, gdyby którykolwiek z Was w takim zdarzeniu udział brał ,
straciłbyś swe ciało fizyczne, co byś uczynił, gdzie i do kogo się udał ?"
Ponownie słowa z Biblii padły, nie Jego, lecz te już dawno temu zapisane ...
Najprościej podpierać się jest wiedzą cudzą ,
w razie "błędu" przecie powiedzieć można ;
uczyniłem to, co On powiedział ,,,
"a więc niewinny jestem i nie ponoszę za to odpowiedzialności" ...
Uznając wyższość autorytetu nad sobą nie widzisz świata/
rzeczywistości , zdarzeń/ oczami swymi , lecz cudzymi patrzysz ,
tym samym jakże często los swój ślepo w ręce kogoś oddajesz ...
Czy to odpowiada Tobie, tak właśnie myślisz i czujesz ..?
A może dorosłą Świadomą Istotą Ludzką jesteś ?
idąc ulicą, samochód ujrzałem ,
który to uderzył i ranił śmiertelnie człowieka .
Widok taki wzbudził zainteresowanie moje ,
tym bardziej że zobaczyłem "ofiarę" wypadku
w dwóch postaciach - fizycznej i tej niefizycznej .
Na początku, pewności nie miałem, czy aby obraz widziany
oczyma moimi autentyczny jest .
Po chwili jakiejś, zorientowałem się, że owszem - tak .
Obok samochodu martwe ciało leżało, nieco dalej zaś "człowieka ciało astralne" ujrzałem ,
który to stojąc obok przyglądał się owej sytuacji ,
następnie odwracając się od miejsca tego odchodzić począł /
a obraz jego stawał się coraz mniej wyraźny .
Zrozumiałem, iż właśnie świadkiem wyjścia z ciała byłem ...
Minęło lat kilka a ja udałem się na kilka wykładów, wykładów o życiu/ ogólnie mówiąc .
Wykładowca przedstawił historię Ziemi od czasów Chrystusa ...
Obok mnie dwóch młodzieńców siedziało .
Na Ich twarzach mieszało się zainteresowanie z ironicznym uśmieszkiem .
W końcu nie wytrzymali wiercąc się niecierpliwie
i odezwał się jeden z nich ,
przytaczając fragmenty z Biblii,,; "a napisane, a powiedziane jest ..."
uczynili tak kilkakrotnie ...
Kiedy to usłyszałem i argumenty kolejne w stylu: "a Biblia nam mówi" ,
pomyślałem, iż to co czuję powiem i tak też uczyniłem .
Kierując wzrok swój na tych ludzi pytanie im zadałem :
"co zrobiłbyś/cie, gdyby którykolwiek z Was w takim zdarzeniu udział brał ,
straciłbyś swe ciało fizyczne, co byś uczynił, gdzie i do kogo się udał ?"
Ponownie słowa z Biblii padły, nie Jego, lecz te już dawno temu zapisane ...
Najprościej podpierać się jest wiedzą cudzą ,
w razie "błędu" przecie powiedzieć można ;
uczyniłem to, co On powiedział ,,,
"a więc niewinny jestem i nie ponoszę za to odpowiedzialności" ...
Uznając wyższość autorytetu nad sobą nie widzisz świata/
rzeczywistości , zdarzeń/ oczami swymi , lecz cudzymi patrzysz ,
tym samym jakże często los swój ślepo w ręce kogoś oddajesz ...
Czy to odpowiada Tobie, tak właśnie myślisz i czujesz ..?
A może dorosłą Świadomą Istotą Ludzką jesteś ?
DARek
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz