niedziela

Religie to nie zbawienie cz.4

Tyle wieków minęło i dalej tkwimy we wczesnym średniowieczu. Bogowie nadal  realizują swoje plany i cele.
Dla wyznawców przygotowano koniec istnienia, przejście w niebyt , do piekła lub nieba!
A gdzie wieczność Wszechświata ? A gdzie żywot wieczny ? A gdzie doskonałość ciał , jak stwierdził bóg po ich stworzeniu ?  Co stworzył, to uznał przecież jako Doskonałe !!
DOSKONAŁE  MOŻE  RODZIĆ  TYLKO  DOSKONAŁE !!  Nie inaczej !!
A skąd się wzięli Strąceni Aniołowie ? Doskonałe Istoty – stracone z nieba ? Czy z Ziemi ?
Obecnie  końcowego   procesu w Uniwersum obawiają się najwięcej nasi bogowie, którzy wiekami poprzez tortury i palące się stosy „Niewiernych” – poprzez działalność swoich pośredników ziemskich (biskupów, kapłanów, św. Inkwizycję ) w widowiskowych publicznych egzekucjach wprowadzali siłą kody lęku !
Nie bóg egzekwował, nie bóg karał a jedynie kapłani w jego imieniu !
Reprezentant boski – był więc  zagładą pierwotnego Człowieka. Człowiek przeciwko Człowiekowi, ciało przeciw ciału !
Takie reakcje i zachowania ludzkie będą trwały do ostatniej chwili ostatniego człowieka.
Wprowadzenie lęku w psychikę człowieka  miało uświadamiać wyznawcom, że nie unikną  konsekwencji za nieposłuszeństwo wobec swoich bogów. Lęk , niepokój jako przejaw reakcji psychicznych – przed potopem był nie znany na ziemi. Podobnie nie istniały też teorie nazywane dziś religiami !
Wiekowe ludzkie męczarnie na bazie lęków wprowadzanych przez religie, doprowadziło dziś  do    ogromnych   tragedii  ludzkich. Znacznie obniżyło możliwości „przejawu” Istot świadomych. Wymieszało wszelkie teorie, dogmaty tak, że „zwykły” człowiek zagubił się zupełnie. Reakcje nie kontrolowanych przez siebie form  były do przewidzenia. Powstawały więc celowe zakłócenia pomiędzy Istotami. Doprowadziły do jeszcze większych podziałów a nie do wspólnego zakończenia starego procesu nauki i doświadczeń. Te dwie  Istoty o różnym „wnętrzu” można było połączyć !! Wymagało to jednak spełnienia podstawowego warunku – samodzielnej decyzji i zmiany dogmatów na wiedzę o uniwersalnych prawach!!! Każdy dzień wymaga coraz większego wysiłku i desperacji. Warunki stworzone przez  bogów nie sprzyjają takim poczynaniom…
Ludzie obserwują  stale wzrastające emocje i różnego rodzaju  zjawiska ale postępują w sposób „automatyczny”, co zmusza ich do realizacji programów zapisanych w podświadomości. Najczęściej to treści religijne. Obecnie większość ludzi już nie obawia  się kar cielesnych, ale oczekują niecierpliwie  jedynie na obiecaną  nagrodę w niebie! Za swą wierność,  służalczość – często więc umierali i umierają lub zabijali i nadal zabijają innych w ofierze dla swojego jedynego boga. Przypomnijmy sobie, że nasze ziemskie ciała były od początku swego istnienia  uniwersalne ( wszelkie możliwości przejawu i predyspozycji) . Działał również nasz komputer biologiczny – mózg  – który był w 100 % funkcjonalny.
Odpowiedzialny, zgodnie z programem, za trwałość naszej formy i uzupełniania wszelkich ubytków,  uszkodzeń, które mogły powstawać w różnych okolicznościach.
ŻYWOTNOŚĆ  CIAŁ BYŁA  WIELOWIEKOWA  !!
Nikt nie martwił się swoim ciałem. Nasza praca była poświęcona budowie i rozwojowi całości Uniwersum. Czas poświęcaliśmy na naukę siebie i innych Istot. Przekazywaliśmy im zdobywaną wiedzę dla innych w ich  początkowych procesach  rozwojowych. Taka była rola Ziemian. I będzie trwała nie naruszona  do ostatniej „chwili” zakończenia starego programu.
Kiedy została „powołana” ostania planeta wchodząca w skład Całości –  rola Ziemi jako „Rodzicielki i Opiekunki” zakończyła się. Przeszła do roli Wychowawczyni i Nauczycielki !. Po zmianie funkcji  Ziemia zmieniła też swoje obroty a wraz z tym zmieniły się warunki bytowe jej mieszkańców i całej Przyrody. To było konieczne, aby dawne predyspozycje „wewnętrzne” istniejące jedynie na poziomie energii myśli – „odkrywać” poprzez intelekt o innych możliwościach tworzenia w warunkach fizycznych. Wszelkie pomysły, odkrycia  to „odkrywanie” swoich „pierwotnych” możliwości („Co w niebie to i na Ziemi”). Pierwotne tworzenie Świata było procesem „szybkim” – wykorzystywano energie Myśli do poruszania energii w budulcach. Skały, kamienie, woda i powietrze stawały się elastycznymi materiałami do tworzenia.
Dziwimy się dziś, kto i w jaki sposób budował na Ziemi wszelkiego rodzaju budowle nie stosując np. zaprawy, dźwigów czy siły rąk ludzkich. Myśl tworzyła wg potrzeby i wszystko z materiałów dostępnych na danym terenie. Wszelkie piramidy miały też ściśle określoną  funkcję. Służyły min. do porozumiewania się między planetami, cywilizacjami. A na planecie służyły  do wzmacniania energii biologicznej ( „Ogrody Semiramidy”)  w otaczającej nas przyrodzie. Wokół  piramid „tworzyły” się tzw. „Strefy Cienia” i obszaru spotęgowanego wpływu „czasu” ( bardzo szybki wzrost roślin i drzew ). To wykazały wieloletnie badania i odkrycia polskiego badacza i  doprowadziły nas do początków  Ludzkiej historii Ziemi sprzed okresu zwanego przez religie potopem.
Wszelkie ludzkie predyspozycje, jak w lustrzanym odbiciu – „odnajdywaliśmy” w tworzonych przez siebie wszelkiego rodzaju „mechanicznych” urządzeniach. Określamy je dziś jako wielkie osiągnięcia techniczne : sztuczne mózgi (komputery wszelkiego rodzaju), kontrola upływu czasu (zegary), kontrola odległości (miary), przekazywanie „myśli” , obrazu i dźwięku na odległość (radio, telewizja ) i inne sztuczne środki przekazu.
Wszystko więc to, co „stworzyliśmy” dziś jako środki techniczne,  wydobywaliśmy z Siebie jako odzwierciedlenie naszych pierwotnych możliwości tworzenia Myślą. Dziś zbudowane środki i urządzenia pomocnicze  umożliwiają  nam poruszanie się i funkcjonowanie w każdych  warunkach życia. Dziś pozostało nam jedynie 1/10 możliwości „dawnego” komputera biologicznego. Nie zwalnia nas to od rozpoznawania potrzeb swoich i innych. Pomimo różnych przeszkód  Ziemianie nadal  spełniają swój dobrowolny udział w fazie końcowej. Nic więc nie stoi na przeszkodzie, aby zakończyć ten proces spokojnie, bez jakichkolwiek obaw, czy oporów ze strony rządzących. Żadne więc i obce byty (w ciałach ziemskich) nie są już w stanie niczemu przeszkodzić !!!
Braciom  z Kosmosu, którzy szukają współpracy – udziela się na bieżąco wszelkich niezbędnych informacji o sposobach, jak przygotowywać swój dorobek i spokojnie przejść do Nowej Rzeczywistości ! Wszelka wiedza przechodzi do wspólnego „Zbiornika” i do dyspozycji każdej Istoty. Wymiana wniosków i wspólne odkrywanie swoich początków (narodzin) jako poszczególne elementy  w Całości Istnienia, jest  obecnie najbardziej potrzebna.
Ten proces przebiega obecnie bardzo szybko i sprawnie. Podstawą do kontaktów i współpracy jest konieczność uzyskania spokoju ( uczymy się,  jak to osiągnąć ), rozwagi, opanowania wszelkich emocji i dążenie do wspólnych wniosków. Nie jest to łatwe, ale wszyscy uświadamiają sobie konieczność takiego postępowania.
Tak, jak na Ziemi, tak i w kosmosie wiele zakodowanych religijnie ciał, w modlitwach , w medytacjach, ceremoniach i tradycyjnych obrzędach – oczekuje na swojego obiecanego zbawcę oraz nagrodę za wierność ! Przytoczę  fragment ze zjawisk, obserwowanych w latach 80-tych, gdzie można było obserwować rozpadające się cywilizacje, planety pozbawione procesów biologicznych itp. tragedii. Książka pt. „Koniec boga początek Człowieka”- autor E.M.
Fragment ewakuacji : „panika , opiekunowie opuścili swoich wiernych”..21.01 .1994 r.
„Jak to możliwe,że bóg jest okrutny ?
Moje dziecko ! Moje dziecko umiera !
Czy nikt mnie nie słyszy ?
Co zrobić, żebyś nie umarł ?
Połóż główkę tutaj !  Dam ci trochę ciepła. Chcę sama umrzeć za ciebie.
Boże ! Dlaczego mi go zabierasz ?!

Żyłam spokojnie, wierzyłam w twoją opiekę. Rodziłam synów. Byłam oddana dzieciom.
A teraz ?! Nikt mnie nie słucha.
Gdzie jesteś, przeklęty zbawco ?
To moje ostatnie dziecko ! Więcej nie mogę już rodzic. A ona właśnie umiera !
Pomóżcie mi ! Ja tego nie rozumiem. Czy tak właśnie ma być ?!
Ja nie chcę niczego dla siebie. Dla dziecka żądam życia.
Jest takie malutkie a tak się meczy ! Skóra od kości odchodzi.

Gdzie są ci , co kazali mi rodzić ? I zabrali mych synów tak wcześnie.
Odwracacie się ? Nie chcecie oglądać takiego nieszczęścia ?
Życie, co miało być dobrem najwyższym, gnije jak zepsuty owoc !
Synku mój, synku , nikt ciebie nie chce i mnie też nikt nie potrzebuje.
Lepiej już chyba umrzeć pospołu.
Ty przeklęty boże ! Ty kłamco !

Kazałeś się wszystkim ode mnie odwrócić. Wyciągam ręce do nich, a oni nie wiedzą, jak mi pomóc. A zapewniali, że są wszechmocni.
Tchórze ! Przeklęci tchórze !
Co począć ? Śpij, synku. Jeszcze się tli coś w tobie. Tracę ostatnie tchnienie. Umieram !
Synku mój. Gaśniemy razem. O tak, zgaśnijmy !

To zaledwie nikły fragment obserwowanych zjawisk , reakcji Istot Ludzkich w momentach tragedii, jakie miały miejsca i trwają nadal w czasach obecnych. Podobne zjawiska i podobne reakcje nie ominą i nas Ziemian.  Byliśmy jednak pierwszymi mieszkańcami i jako ostatni kończymy proces doświadczeń w materii.
   ALE  TO  NIE  KONIEC  ŚWIATA !!
To koniec starego „modelu” mechanizmów w naszych ciałach. Do tej pory doskonale spełniały swoje role w doświadczeniach, eksperymentach badawczych, aż osiągnęły Cel i przeznaczenie : Stały się „Samoświadome”! Obecne zmiany, jakie dokonują się w naszym układzie Słonecznym, dokonują się i w naszych ciałach. Jesteśmy więc poddawani silnym strumieniom energii o polaryzacji dodatniej  i ujemnej,  w celu dokonania zrównoważenia pomiędzy materią a antymaterią.
Do tej pory  (w myśl zasady budowy magnetycznej)  ciała w materii zbudowane były z siedmiu częstotliwości, a w antymaterii – pięciu  częstotliwości – na dwanaście istniejących.  Należy zapoznać się z Paletą barw i ich częstotliwościami (poznamy wówczas, jaki kształt posiada poszczególna częstotliwość ), i jak te częstotliwości wspólnie „budują” formy. Formy energetyczne nazywane są obecnie fraktalami Faza końcowa Starego Procesu dokonuje „powrotu” do swego materialnego źródła i wszelkie energie z dawnego „podziału” muszą zostać spolaryzowane. Tak więc dawna budowa magnetyczna przestaje funkcjonować. Powstaje równowaga 6 do 6 – u.
Dawne różnice w ilościach ładunków elektrycznych powodowały tzw. ruch  automatyczny,(nazywany również wiecznym) i nie dopuszczały do stagnacji czy zaniku „wiecznego” ruchu. Co stanie się z naszym ciałem, które jest zbudowane i funkcje w systemie magnetycznym – 7 do 5 ? Każda komórka to przecież również mały magnesik ! SERCE  (to nasze indywidualne Słońce a zarazem akumulator) to również generator energetyczny dla funkcjonowania poszczególnych elementów naszej całości ! Równowaga 6 do 6 niweluje więc działanie akumulatora. Wszelkiego rodzaju urządzenia ferromagnetyczne  – również stają się bezwartościowe.
W Nowym działać będą zatem zupełnie inne „warunki” w funkcjonowaniu wszelkich przejawów. Muszą być inne skoro stare, dawne możliwości są obecnie likwidowane !
Zanik pola magnetycznego Słońca, (podane przez naukę w 2008 r ) to informacja, że i Słońce musi zmienić swoją rolę.  Rozpocznie się także proces zakończenia współpracy pomiędzy komórkami , narządami, elementami układu kostnego. To istny szok i zaskoczenie dla wszystkich Istnień. Uruchamia się instynkt samozachowawczy,  podobnie jak u zwierząt. Rzeczywistość zaczyna przerastać naszą wyobraźnię a to wywołuje nie tylko zamęt  intelektualny, ale totalny chaos w życiu codziennym.
Jak możemy w tym procesie pomóc sobie nawzajem. To  trudne i zarazem łatwe ! Obojętnie do jakiej grupy chce nas zaliczyć nasz intelekt,  potrzebny jest nasz bezwarunkowy spokój.  Bez warunkowy ! Można go uzyskać w różne sposoby a wybieramy te, które umożliwiają nam opanowanie swoich myśli i reakcji. Do tej pory impulsy zewnętrzne automatycznie uruchamiały w  nas reakcje  zapisane w podświadomości. Wówczas w ściśle określony sposób powstają w nas „typowe” reakcje i zachowania… Obserwacja tego oraz proste ćwiczenia umożliwią nam  pełną kontrolę  nad  reakcjami  swojego ciała. Kiedy impuls z zewnątrz uruchamia w nas automat  (akcja – reakcja) zatrzymujemy  reakcję  np. na trzy sekundy (w myślach liczymy ; raz,dwa, trzy) a po tych 3 sekundach ”puszczamy”wodze   reakcjom. Istotnym procesem do poznania , opanowania i stosowania – jest  świadome uzyskanie stanu Neutralnego ! To kontrolowany spokój. I Świadome reakcje.
Świadomy człowiek szybko niweluje pomyłki i nie dopuszcza do następnych. Stajemy się wówczas kreatorami naszego życia i sytuacji, z którymi przyszło nam się zmierzyć. Nie należy więc nikogo nawracać,  bo zawsze nawracamy wg swojego toku myślowego lub  swoich teorii. Pobudzajmy zatem do myślenia indywidualnego, do samodzielnych wniosków, bez przemocy i nadużywania  nazwisk uznawanych autorytetów. Korzystać z ich wiedzy  można i trzeba, ale potwierdzać to zawsze faktami w rzeczywistości,w  życiu codziennym. Każdy jest rozwojem  jest Indywidualnym, ale „droga” poznawania różna u każdego. Każdy indywidualny przykład nie może być w żaden sposób wzorcem do naśladowania dla innych.
Pozostaje jeszcze jedno do opanowania : widzieć Człowieka jako Całość Jego Przejawu a nie tylko jego formę.
Nie istotne jest wyznanie, kolor skóry czy poglądy. W drugim należy widzieć człowieka w pewnym procesie rozwojowym. To może często wzbudzać chęć  pomocy czy „opieki”! To też nie jest już potrzebne, bo każdy posiada własne ciało, jest jego właścicielem, skutecznie go chroni,  broni i uczy. Coraz wyraźniej widać to w obecnym okresie,  że ludzie nie są pozbawieni ochrony, ponieważ budowa  nas jako Całości sama stwarza warunki do reakcji „obronnych”. Nie narzucajmy więc swojej pomocy, komuś, kto o nią nie prosi. A narzucanie komuś swojej wiary,  idei  będzie przykre i bolesne dla obu stron. Sami więc powołujmy świadomie skutki ! Nie poprawiajmy nikogo w jego rozumieniu świata, bo na to i tak jest już za późno !
Niech każdy trwa w swoich rozważaniach, poglądach czy wierze. Spokój pomaga i pomoże każdemu w jego końcowym indywidualnym procesie. Takie postępowanie to podstawa  do świadomego wejścia w Nową Rzeczywistość.-
                                             
                                              ONA JUŻ  JEST  I  CZEKA  !
Osiągnięte Indywidualne doświadczenia, wiedza  nie zostaną zapomniane. Prawa Uniwersalne nie dopuszczają do zmarnowania najmniejszego indywidualnego dorobku , wysiłku czy pracy. Doświadczenia różnych Istot nie przepadają i na równi podlegają dalszemu rozwojowi.
EDWARD
C.D.N

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz